Kolejny rekord Piotra Celebana!

„Celik” ekstraklasowy debiut dla Trójkolorowych zaliczył ponad dekadę temu, 9 sierpnia 2008 roku, w spotkaniu przeciwko Lechii Gdańsk (1:1). Następne lata to okres wielkich sukcesów Śląska. Celeban był filarem zespołu, który sięgał po Puchar Ekstraklasy, wicemistrzostwo i mistrzostwo Polski. 

 

Piotr Celeban zostanie uhonorowany przez klub tuż przed rozpoczęciem sobotniego meczu Śląska z Arką Gdynia. 

Oto co nowy rekordzista powiedział po wyjątkowym dla niego spotkaniu z Miedzią Legnica:

 

„To jeden z tych momentów, które będę pamiętał do końca życia. Znalezienie się w gronie tak znakomitych piłkarzy jest dla mnie zaszczytem. Nigdy nie byłem gwiazdą, raczej postrzegałem siebie jako rzemieślnika, który doszedł do tego miejsca dzięki ciężkiej pracy. Droga, którą pokonałem, okupiona była wielkim wysiłkiem i latami wyrzeczeń. Dlatego tym bardziej czuję się szczęśliwy, że również mogłem zapisać się w historii klubu, wyprzedzając wielu wybitnych zawodników. 

 

Na pewno pozostaję jednak nienasycony i głodny sukcesów. Wiem, że stać mnie na więcej. Mogę prezentować wysoką formę, a wiek nie gra tu roli. Kluczem jest ciężki trening. 

 

Pragnę podziękować wszystkim moim trenerem w Śląsku Wrocław. Wierzyliście we mnie i darzyliście swoim zaufaniem, mimo wahań formy. Dzięki Wam rozwinąłem się i dojrzałem zarówno jako piłkarz, jak i człowiek. Tego sezonu, podobnie jak cała drużyna, nie zaliczę jednak do udanych. Pozostaje mi więc w pełni skupić się na tym, by następny był zdecydowanie lepszy.

 

Z całego serca dziękuję kibicom Śląska Wrocław. Od ponad 10 lat mogę liczyć na Wasze wsparcie. Jesteście ze mną na dobre i złe, dodajecie mi sił do dalszej pracy i czuję dumę, że mogę dla Was grać. Zrobię wszystko co w mojej mocy, by dać Wam więcej powodów do zadowolenia”. 

 

W obecnym sezonie Piotr Celeban już wcześniej zapisał się na kartach historii klubu. W grudniu rozegrał bowiem sto meczów z rzędu w Lotto Ekstraklasie w pełnym wymiarze czasowym. Więcej o tym niebywałym wyczynie można przeczytać TUTAJ. 

 

Piotrek, gratulujemy i liczymy na więcej!