Wydarzenia

Matsenko: Chcę przyjechać ze złotem na rynek [WYWIAD]

2024-05-24 11:00:00
W sobotę Śląsk Wrocław zagra najważniejszy mecz sezonu 2023/2024. Wrocławianie, którzy wciąż są w grze o mistrzostwo Polski, zmierzą się w ostatniej kolejce rozgrywek z Rakowem Częstochowa. Jeśli WKS wygra to spotkanie, a Jagiellonia Białystok nie pokona Warty Poznań, to Trójkolorowi zakończą sezon ze złotymi medalami. Przed tym wyjątkowym pojedynkiem rozmawiamy z Yehorem Matsenką. Obrońcą WKS-u, który dołożył ogromną cegiełkę do sukcesów Wojskowych w obecnej kampanii.

Nim przejdziemy do spotkania z Rakowem, porozmawiajmy o wyjątkowej dla Ciebie chwili. Po wygranej z Radomiakiem po raz pierwszy znalazłeś się w jedenastce kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dobrze jest zobaczyć siebie w gronie wyróżnionych?

Poczułem się wspaniale. Pracowałem na to długo i bardzo chciałem się tam znaleźć. Myślę, że każdy piłkarz chce takie wyróżnienie zbierać co tydzień. To nagroda za całą pracę i zostawianie zdrowia na boisku w każdym meczu. Zawsze schodzę z boiska zmęczony, bo daję z siebie maksa. Dodatkowo cieszę się, bo mój tata miał wtedy urodziny i był na meczu. Strzeliłem bramkę, a do tego mam takie wyróżnienie. Teraz już jednak o tym zapominam, bo przed nami ostatni mecz, ostatni finał, ostatnie minuty w walce o mistrzostwo.

Jaka atmosfera panuje w drużynie przed tym meczem? Rozmawiacie o tym, że jest już srebro, czy może w Waszych głowach jest tylko mistrzostwo?

Powiem za siebie, że nie czuję się spełniony z tego powodu, że mam w rękach to srebro. Chcę więcej. Wiem, że trzeba wykonać jeszcze pewną robotę. Odczuwam niedosyt, pragnienie i chcę widzieć Śląsk na pierwszym miejscu. Mam nadzieję, że to się spełni. Cały Wrocław na to czeka. Chcę przyjechać ze złotem na rynek, być uśmiechnięty i zapamiętać ten dzień do końca życia.

W tym ostatnim meczu mierzymy się z mocnym rywalem. Spotkają się dwie najlepsze defensywy w całej PKO BP Ekstraklasie. To dodatkowa motywacja, aby udowodnić, która obrona jest lepsza?

Myślę, że nie musimy nic im udowadniać. Dla nas liczy się tylko napisanie pięknej historii. Raków był mistrzem rok temu. Chcemy przyjechać tam i pokazać, że teraz ten tytuł teraz należy do nas. To w tej chwili liczy się najbardziej i wszyscy wierzymy, że może się to wydarzyć.



Czeka nas mulitliga. Wszystkie mecze będą się odbywały o tej samej porze. Wyjątkowa sytuacja?

Pierwszy raz będę to przeżywał. Powiem szczerze, że dopiero we wtorek tata mi powiedział, że tak to będzie wyglądało. Jestem tak skupiony na treningach i meczu, że nawet się nad tym nie zastanawiałem. Najważniejsze to wygrać swój mecz. Zrobiliśmy w tym sezonie naprawdę dużo i zapracowaliśmy na ten sukces.

Choć mecz rozgrywany będzie na wyjeździe to wsparcie na pewno będzie odczuwalne…

I właśnie dla nich, dla tych kibiców chcemy to zrobić. To ma być wygrana dla wszystkich wrocławian. Ten sezon to niesamowita przygoda dla nas wszystkich. Wiara to magia. Rodzice zawsze mi powtarzali, że trzeba wierzyć i to się potwierdza. Wiadomo, gdzie byłem rok temu, a teraz walczę o mistrzostwo Polski. Życzę tego każdemu. Czuję też, że o duże rzeczy powalczymy również w przyszłym roku, bo Śląsk to naprawdę potęga!

Autor: Bartosz Rabenda, Fot. Adriana Ficek

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław