Michał Bartkowiak dochodzi do zdrowia

- Piątkowy zabieg trwał piętnaście minut i przebiegł bez żadnych komplikacji. Wszystko zrosło się dobrze do tego stopnia, że musieliśmy się trochę namęczyć, by usunąć śrubę. Michał od razu został wypisany ze szpitala, a od poniedziałku rozpocznie kolejny etap rehabilitacji - tłumaczy dr Wojciech Sznajder, klubowy lekarz Śląska.

Przez najbliższe trzy tygodnie Bartkowiak nie będzie mógł obciążać złamanej nogi. Po sześciu tygodniach czekać go będą kolejne badania. Jeśli wypadną pomyślnie, zawodnik będzie mógł rozpocząć intensywniejsze zajęcia.

Michał Bartkowiak urazu doznał przed dwoma miesiącami. W meczu rezerw Śląska, dzień po debiucie w pierwszym zespole, doznał skomplikowanego złamania nogi. Niezbędna była operacja, podczas której zespół lekarski dokonał specjalistycznego zespolenia kostki bocznej.