Nowy sezon, nowe nadzieje

Poprzedni sezon był dla Śląska najbardziej udany od lat. Wrocławianie zakończyli  go na czwartym miejscu w tabeli, najwyższym od 2015 roku. I tym samym zdołali zakwalifikować się do eliminacji Ligi Konferencji Europy – nowego tworu UEFA, który jest trzecim poziomem rozgrywkowym w Europie po Lidze Mistrzów i Lidze Europy.

Dla Trójkolorowych i tak był to spory sukces, do którego „dojrzewali” w sezonie 2019/2020. Wtedy do miejsca premiowanego awansem do pucharów nieco zabrakło – podopieczni ówczesnego trenera, Vitezslava Lavicki, uplasowali się na piątej lokacie – ale już rok później to co zaczął czeski szkoleniowiec, dokończył Jacek Magiera i wprowadził Śląsk na międzynarodowe salony.

Śląsk – Warta: Waldemar Sobota zanotuje asystę – 4.50

I trzeba przyznać, że jak dotychczas wrocławianom idzie tam bardzo dobrze. W eliminacjach do Ligi Konferencji rozegrali trzy mecze i wszystkie wygrali – 2:1 i 2:0 z wicemistrzem Estonii, Paide Linnameeskond, a w miniony czwartek pokonali też zdobywcę Pucharu Armenii, Ararat Erywań. Na trudnym wyjazdowym terenie zwyciężyli 4:2 i przed rewanżem stoją na pole position w wyścigu o awans do III rundy eliminacji.

Pomiędzy pucharowymi starciami Śląskowi przyjdzie jednak rozegrać pierwszy mecz nowego sezonu w PKO Ekstraklasie. I nic dziwnego, że kibice we Wrocławiu z niecierpliwością czekają na nowe rozgrywki. Rozochoceni wysokim miejscem na koniec kampanii 2020/2021 mają nadzieje na to, że uda się nie tylko utrzymać w ligowej czołówce, ale wręcz jeszcze awansować w tej hierarchii i spróbować powalczyć o podium. I trzeba przyznać, że mają ku temu podstawy – Śląsk latem nie stracił żadnego ze swoich czołowych piłkarzy, pozyskał też kilku nowych zawodników, którzy mogą stanowić nie tylko uzupełnienie, ale nawet wzmocnienie składu (jak Victor Garcia, Petr Schwarz czy Caye Quintana). A wszystkim tym zarządza Jacek Magiera, który w przeszłości jako trener Legii Warszawa zdobywał mistrzostwo kraju i grał w Lidze Mistrzów.

Śląsk – Warta: Którykolwiek z obrońców Śląska strzeli gola głową – 4.00

Na start nowych rozgrywek Śląsk zmierzy się z jedną z rewelacji ubiegłego sezonu – Wartą Poznań. Poznańska ekipa dość niespodziewanie do końca liczyła się w walce o puchary, ale ostatecznie musiała uznać wyższość wrocławian i w ligowej tabeli uplasowała się tuż za nimi, czyli na piątym miejscu. Wielu ekspertów i kibiców spodziewa się, że podopieczni trenera Piotra Tworka raczej nie będą w stanie powtórzyć takiego sezonu, jak ten 2020/2021, ale przed tym poprzednim też przecież nikt na nich nie stawiał, a oni stali się prawdziwą sensacją.

Niezależnie jednak od poziomu, jaki będzie prezentować Warta, Śląsk musi zrobić wszystko, by z przytupem wejść w nowy sezon. I choć to zapewne nie będzie łatwe – niewykluczone, że trener Magiera da szansę gry kilku zmiennikom, by oszczędzić swoich czołowych graczy przed rewanżem z Araratem – to jednak we Wrocławiu wszyscy liczą na dobry wynik na start.

Według sponsora Śląska, bukmachera LV BET, faworytem niedzielnego spotkania będą wrocławianie. Kurs na ich zwycięstwo wynosi 2.20, zaś na triumf przyjezdnych z Poznania – 3.70. Nie pozostaje więc nic innego, jak potwierdzić to na boisku i zdobyć pierwsze trzy punkty. Hej Śląsk!

Kursy LV BET:
Śląsk – 2.20
Remis – 3.35
Warta – 3.70