Paluszek: Każdy punkt się liczy

Paluszek: Nie wiem, czy zabrakło koncentracji czy czegoś innego. Szkoda, bo mogliśmy zamknąć ten mecz wcześniej i strzelić bramkę na 2:0. Taka jest piłka, nie zawsze można wszystko wygrywać. Z perspektywy ławki i później, gdy wszedłem na boisko, wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą i zaraz strzelimy kolejną bramkę. Niestety nie udało nam się tego zrobić. 

Ten remis boli bardziej niż niektóre porażki. Praktycznie mieliśmy już trzy punkty i w ostatniej akcji meczu tracisz bramkę, a sędzia kończy mecz. To bardzo boli. 

Z pewnością każdy punkt się liczy i inaczej będziemy na niego patrzeć pod koniec sezonu. Dalej będziemy robić wszystko, żeby tych oczek na naszym koncie było jak najwięcej. 

Myślę, że w jakimś stopniu było to dla mnie wyjątkowe spotkanie. Debiutowałem w Górniku i jest to część mojej przygody z piłką, ale jestem teraz w Śląsku Wrocław i daję z siebie 100%.