Piotr Celeban: Najwyższy czas na przełamanie

Piotr Celeban: Każdy zawodnik jest świadomy sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy. Niezależnie od tego czy jest młody, czy doświadczony. Wiemy, co musimy zrobić w niedzielę i to zrobimy. Odbyliśmy we własnym gronie rozmowy, trener powiedział wprost, jak to ma wyglądać. Wierzę, że w niedzielę zobaczymy prognostyk dużo lepszej i skuteczniejszej gry. 

 

Arek Piech zawsze był częścią zespołu. Sytuacja została szybko wyjaśniona. To nie ma wpływu na koncentrację w zespole. Nawet pojawiają się z tego żarty, bo trzeba podejść na luzie do niektórych tematów. Arek przeprosił i to jest ważne. Przeżywałem różne sytuacje, w Rumuni to dopiero były „cyrki”, ale nie może wpływać to na mecz. Wychodzisz na boisko i przez półtorej godziny odcinasz głowę od wszystkich innych spraw. Poza tym szatnia jest hermetyczna. Co dzieje się w szatni, tam też zostaje. To już jest przeszłość. Liczy się teraz tylko to, co będzie w niedzielę.

 

Wygraliśmy raz w tym sezonie dopiero raz, ale nie mamy problemów fizycznych, staramy się kontrolować przebieg meczu, gramy do końca gramy i walczymy. Brakuje skuteczności i szczęścia, choćby Mateusz Radecki już parę razy trafił w słupek. Najwyższy czas na przełamanie. Atmosfera jest bardzo dobra, nie ma podziału na młodych i starych. Tak samo jest ze sztabem - dają nam wszystko, co są tylko mogą i mają nasze pełne wsparcie. Musimy teraz na boisku udowodnić to, co robimy na treningu. 

 

Jeśli zagramy na swoim poziomie, jestem spokojny o wynik. Musimy trzymać szczelną obronę i zdobywać bramki. Jesteśmy w stanie to zrobić, mamy dużo treningów strzeleckich i jeśli wykorzystamy to, co stworzymy – a stworzymy na pewno –eliminując przy tym groźne strony Piasta, możemy wygrać. Musimy pokazać mentalność zwycięzców. Trzeba wygrać dla nas i dla kibiców. Ostatnia porażka boli, tym bardziej, że były to derby. Dlatego musimy odzyskać zaufanie kibiców.