Wydarzenia

Podsumowanie 23. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

2015-03-09 20:15:00
W hicie tej serii gier Legia lepsza od Śląska a w hicie bis - Lech od Jagiellonii. Warszawianie nad wiceliderem z Poznania mają już 5 punktów przewagi. Tyle samo dzieli piątego Górnika Zabrze i 11. Pogoń Szczecin, co dowodzi mocno ściśniętemu środkowi tabeli. W dole - Rycerze Pomorza z Bydgoszczy ciągle walczą i wierzą w utrzymanie.

Przed graczami Zawiszy uciekają znajdujący się jedną pozycję wyżej piłkarze Ruchu Chorzów. Tym razem ucieczka dokonała się kosztem szczecińskiej Pogoni, która uległa przy Cichej 1:2. Niebieskim wystarczyło 180 zabójczych sekund, by zdobyć dwa gole. Najpierw kapitalnym uderzeniem z dystansu Janukiewicza pokonał Babiarz, a trzy minuty później wynik podwyższył Kuświk. Robak odpowiedział jeszcze przed przerwą, jednak to był już koniec goli w tym meczu. Dzięki temu chorzowianie do bezpiecznego miejsca w tabeli tracą zaledwie jeden punkt. Pogoń jest 11., jednak do górnej ósemki również brakuje jej tylko jednego "oczka".

 
Piątkowy wieczór to "hit nr 2" tej kolejki. W Poznaniu Lech podejmował białostocką Jagiellonią. Spotkanie dwóch drużyn ze ścisłej czołówki nie przyniosło oczekiwanych emocji i futbolu na wysokim poziomie. Żółto-czerwonym nie przyniosło także punktów. Kolejorz po bramkach w ostatnich minutach zwyciężył 2:0, wyprzedził Jagę w tabeli i znalazł się na pozycji wicelidera. Poznaniacy od 3 sierpnia są niepokonani u siebie, na INEA Stadionie zdobyli aż 24 z 40 punktów. Podopieczni Macieja Skorży nie mogą czuć się jednak bezpiecznie fotelu wicelidera. Trzecia Jaga i czwarty Śląsk tracą ledwie punkt. 

 

"Małe derby Śląska", czyli pojedynek Piasta Gliwice z Górnikiem Zabrze żadnej z drużyn nie zapewnił kompletu punktów, ale postronnym kibicom zapewnił za to sporo bramek i emocje do samego końca. Śląskie zespoły zremisowały 2:2, a gola na wagę remisu strzelił dla gości... Piotr Brożek, obrońca Piastunek. Brożek nieszczęśliwym golem samobójczym w 87. min ustalił wynik spotkania. Po podziale punktów oba kluby utrzymały się w górnej ósemce ligi, jednak gliwiczanie plasują się właśnie na 8. miejscu, z takim samym dorobkiem co 9. GKS. Górnik jest piąty, trzy oczka za wrocławskim Śląskiem.

 

Do sporej niespodzianki doszło w tej kolejce w Krakowie. Wisła podejmowała ostatniego w tabeli Zawiszę i - po golu jeszcze w pierwszej połowie - uległa gościom 0:1. Trzy punkty zespołowi Mariusza Rumaka zapewnił w 12. min Portugalczyk Alvarinho. Goście ostatnie pół godziny grali w osłabieniu, kiedy to za drugą żółtą kartkę zszedł z boiska Kamil Drygas. Nawet to nie pomogło Białej Gwieździe, która notuje fatalny początek nowego roku. Cztery mecze przyniosły podopiecznym... no właśnie - jeszcze gdy ten tekst zaczynał powstawać, napisalibyśmy "podopiecznym Franciszka Smudy". Włodarze Wisły zdecydowali jednak inaczej. Smuda został zwolniony z krakowskiego klubu. Powód - cztery mecze tej rundy przyniosły Wiślakom tylko jeden punkt. Czołówka się oddala - Wisła jest na 6. miejscu, ze stratą aż 12 oczek do Legii. Zawisza zamyka tabelę. Ale...w 2015 Rycerze Pomorza zdobyli 8 punktów, nie stracili gola i sprawa ich spadku - choć ciągle bardzo prawdopodobnego - wcale nie jest już teraz przesądzona.

 

Dla gdańskiej Lechii, mającej aspirację i apetyty na "grupę mistrzowską", spotkanie z GKS-em Bełchatów było dużą szansą na przybliżenie się do swego celu. Brunatni są bowiem bezpośrednim rywalem biało-zielonych do lokaty w pierwszej ósemce. Na własnym boisku gdańszczanie poradzili sobie z gośćmi, wygrywając 1:0. O czym świadczy wynik  - nie było to łatwe starcie dla graczy Jerzego Brzęczka. Komplet oczek zapewnił im dopiero w 80. min Antonio Colak, wykorzystując asystę Wiśniewskiego. Po zimowej przerwie Lechia jest ciągle niepokonana - bilans to dwa remisy i dwie wygrane. Dzięki ostatniej strata do bełchatowian spadła do jednego oczka. Oba kluby zajmują dwa pierwsze miejsca poza czołową ósemką.

 

Rozgrzewką przed niedzielnym hitem było spotkanie Podbeskidzia Bielsko-Biała z Koroną Kielce. Rozgrzewka niczego sobie, bowiem kibice oglądali ciekawy mecz okraszony czterema golami. Ostatniego - ustalającego wynik spotkania na 2:2 - w doliczonym czasie gry wbił głową Maciej Korzym. Górale uratowali remis i utrzymali się na bardzo dobrym 7. miejscu w tabeli. Kielczanie stracili dwa punkty i ich przewaga nad strefą spadkową stopniała do trzech oczek. Biorąc pod uwagę, że w następnej kolejce zmierzą się ze Śląskiem Wrocław, o odskoczenie od niej nie będzie złocisto-krwistym łatwo...

 

Szlagier tej serii gier czekał na nas we Wrocławiu, gdzie Śląsk podejmował warszawską Legię. Oba kluby trzy dni wcześniej grały ze sobą w Warszawie - w ramach rewanżu ćwierćfinału Pucharu Polski było 1:1, a po dogrywce i karnych awans wywalczyli gospodarze. Ligowe starcie miało być szansą dla WKS-u na odbudowanie długo niezdobytej "Twierdzy Wrocław", jak nazywany jest obiekt Śląska, na którym blisko rok przyjezdni nie potrafili zwyciężyć. Udało się Jagiellonii, a w jej ślady szybko poszli Legioniści. Podopieczni Henniga Berga wygrali 3:1, odskakując czwartemu w tabeli Śląskowi na 7 punktów. Wrocławianie nie byli zespołem gorszym, jednak goście popisali się w tym dniu zabójczą skutecznością. Dzięki niej przewodzą tabeli z przewagą pięciu oczek nad drugim Lechem. 

Niezłe spotkanie w ostatnim meczu 23. kolejki zafundowali piłkarze Górnika Łęczna i Cracovii. Ciekawa była zwłaszcza pierwsza połowa, w której jako pierwsi na prowadzenie wyszli goście z Krakowa. Gospodarze szybko odpowiedzieli trafieniami słowackiego duetu Patrik Mraz - Miroslav Bożok. Po zmianie stron Cracovia ruszyła od odrabiania strat, jednak mimo dużej przewagi (w drugiej połowie Górnik nie oddał ani jednego strzału na bramkę gości!) wynik meczu nie uległ zmianie. Dzięki zwycięstwu ekipa Jurija Szatałowa po raz pierwszy od września znalazła się w pierwszej ósemce. Cracovia z kolei ma już tylko punkt przewagi nad strefą spadkową.


Wyniki 23. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

Piątek (6 marca)

Ruch Chorzów - Pogoń Szczecin 2:1 (2:1)
Lech Poznań - Jagiellonia Białystok 2:0 (0:0)

Sobota (7 marca)

Piast Gliwice - Górnik Zabrze 2:2 (1:1)
Wisła Kraków - Zawisza Bydgoszcz 0:1 (0:1)
Lechia Gdańsk - GKS Bełchatów 1:0 (0:0)

Niedziela (8 marca)

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Korona Kielce 2:2 (1:2)
Śląsk Wrocław - Legia Warszawa 1:3 (1:2)

Poniedziałek (9 marca)

Górnik Łęczna - KS Cracovia  2:1 (2:1)

Autor: Jędrzej Rybak

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław