Wydarzenia

Pogłębiające się problemy - Ujpest FC okiem eksperta

2023-01-09 13:50:00
Już jutro (tj. 10.01.2023 r.) Śląsk Wrocław rozegra swój pierwszy sparing podczas zgrupowania w tureckim Belek. Pierwszym rywalem „Trójkolorowych” będzie węgierski Ujpest FC.
Ujpest FC to trzeci najbardziej utytułowany klub w całym kraju. „Fioletowi” 20-krotnie sięgnęli po ligowy tytuł oraz 11 razy zdobyli puchar Węgier. O sytuacji w klubie porozmawialiśmy z Maurycym Mietelskim, założycielem profilu „Węgierski futbol”. 
 
Ujpest to jeden z najbardziej utytułowanych klubów na Węgrzech, ale ostatni tytuł przypada na 1998 rok. Co jest powodem takiego przestoju? 
 
Ujpest pod względem liczby tytułów mistrzowskich jest trzecim najbardziej utytułowanym klubem na Węgrzech, ale swoje najlepsze lata ma już zdecydowanie za sobą. Co prawda w ciągu ostatnich dziewięciu lat popularni „Lilak” aż trzykrotnie zdobywali krajowy puchar i raz triumfowali w superpucharze, lecz te sukcesy jedynie zakłamują prawdziwy obraz klubu. 

Tak naprawdę regres widoczny jest zwłaszcza odkąd Ujpest został przejęty w 2011 roku przez Rodericka Duchateleta, syna jednego z najbogatszych Belgów. Jego ojciec w pewnym momencie był właścicielem klubów w Belgii, Anglii, Hiszpanii i w Niemczech, lecz kilka lat temu zaczął je sukcesywnie sprzedawać. Najwyraźniej Duchateletowie nie mają już takich zasobów finansowych, dlatego klub poza kilkoma bardziej tłustymi latami nie mógł liczyć szczególnie na pieniądze pozwalające na walkę o najwyższe cele.

Dodatkowo Duchatelet popsuł atmosferę wokół „Lilak”. Rządy Belga to w zasadzie wieczny konflikt ze wszystkimi. Jak nie z pozostałymi sekcjami klubu to z kibicami albo byłymi zawodnikami mającymi roszczenia finansowe. Trudno zbudować normalnie funkcjonujący zespół, gdy najczęściej o Ujpeszcie mówi się w negatywnym kontekście, a niemal w każdej przerwie letniej drużynę opuszcza kilkunastu piłkarzy.
 
Stołecznej drużynie w tym sezonie nie idzie najlepiej. Klub zajmuje dopiero dziesiątą lokatę na dwanaście możliwych. Jaka jest przyczyna tak kiepskiej dyspozycji? Czy ewentualny spadek jest realnym scenariuszem? 
 
Aktualnie piłkarze Ujpestu plasują się tuż nad strefą spadkową. Przyczyną kiepskich wyników są wspomniane problemy organizacyjne, które przed obecnym sezonem jeszcze się pogłębiły. Wydawało się, że Duchatelet w końcu opuści klub, ale ostatecznie z powodu trudnej sytuacji geopolitycznej z inwestycji w Ujpest wycofali się węgierscy i chińscy biznesmeni. To spowodowało, że nie przedłużono kontraktów z kilkoma kluczowymi zawodnikami, a ponadto nie starczyło pieniędzy na wzmocnienia. 

Przedstawiciele klubu nie ukrywają nawet, że kłopoty finansowe nie pozwalają na zakontraktowanie nowych graczy. W obecnym sezonie Ujpest dysponuje budżetem w wysokości trzech milionów euro, dlatego nie jest w stanie konkurować wynagrodzeniami nawet z ligowymi średniakami pokroju Paks czy Mezokovesd. Zresztą już wcześniej były z tym problemy, dlatego piłkarze z podstawowego składu potrafili w poprzednich sezonach zasilać na przykład drugoligowy wówczas Vasas Budapeszt, który notabene obecnie zajmuje ostatnie miejsce w ekstraklasie. 

Przez wiele lat Ujpestowi udawało się osiągać w miarę przyzwoite wyniki w dużej mierze dzięki zawodnikom wypożyczanym na przykład ze Standardu Liege, Alcorcon czy Charlton Athletic, czyli klubów należących do Duchateletów. Potem przestawiono się na promowanie zagranicznych zawodników pozyskiwanych z lig słabszych od węgierskiej, natomiast obecnie w działaniach włodarzy Ujpestu widać jedynie chaos. Trudno więc oczekiwać innych wyników od drużyny wzmacniającej się na przykład nigeryjskim napastnikiem, który w ubiegłym sezonie strzelił tylko jednego gola i spadł do trzeciej ligi tureckiej.
 
Jak ten zespół prezentuje się na boisku?
 
Trudno jednoznacznie powiedzieć, w jaki sposób Ujpest prezentuje się na boisku. Wypracowanie konkretnego stylu, gdy co roku zespół wymienia kilkunastu zawodników, jest niezwykle karkołomnym zadaniem. Zwłaszcza że przez siedem lat „Lilak” mieli przynajmniej tego samego trenera, z kolei od trzech lat wymieniają szkoleniowców w środku sezonu. W każdym razie przy obecnych problemach kadrowych Ujpest wychodzi z założenia, że najlepszą obroną jest atak, dlatego prezentują raczej ofensywny styl gry, co jak widać po pozycji w ligowej tabeli, rzadko kończy się pozytywnym rezultatem.
 
Na jakiego zawodnika piłkarze Śląska powinni zwrócić szczególną uwagę?
 
Paradoksalnie Śląsk powinien najbardziej skupić się na… zawodnikach defensywnych. Dużo lepiej niż w obronie prezentują się oni bowiem w ofensywie. Na przykład najlepszym strzelcem Ujpest jest w tym sezonie malijski stoper Abdoulaye Diaby, a precyzyjnie z dystansu potrafi uderzyć jego partner z obrony i jednocześnie największa gwiazda zespołu, Aron Csongvai. Poza tym akcje ofensywne zespołu są napędzane głównie przez zawodników występujących po prawej stronie boiska, czyli przez Krisztiana Simona i Branko Pauljevicia.
 
Jakich słabych stron można doszukiwać się w Ujpeszcie? 
 
Zdecydowanie najsłabszą stroną węgierskiego zespołu jest obrona. Ujpest wraz z trzecią w tabeli Kisvardą stracił bowiem w tym sezonie najwięcej bramek w lidze, czyli aż 29 w 16 spotkaniach. Niepewni są bramkarze, a obrońcy sprawiają wrażenie, jakby słowo „krycie” było im całkowicie obce. Trudno się jednak temu dziwić, bo w kadrze defensywnych zawodników po prostu brakuje. Wspomniany Csongvai jest tak naprawdę środkowym pomocnikiem (z myślą o tej pozycji w listopadzie otrzymał swoje pierwsze powołanie do kadry narodowej), który przed obecnym sezonem z powodu kadrowych niedostatków został przemianowany na stopera. Pod koniec rundy jesiennej dochodziło zresztą do kuriozalnych sytuacji, gdy prawy wahadłowy występował na środku defensywy, a defensywny pomocnik po prawej stronie obrony. Tej zimy „Lilak’ jak dotąd się nie wzmocnili, dlatego sytuacja pod tym względem raczej nie uległa zmianie.
 
***

WKS dopiero rozpoczyna swoje przygotowania do rundy wiosennej, ale z pewnością już podczas pierwszego sparingu w Turcji będzie walczył o jak najlepszy rezultat. Do powrotu rozgrywek PKO BP Ekstraklasy pozostało już niewiele czasu i każdy dobry występ jest na wagę złota. Rywal z Węgier ma swoje problemy, lecz z pewnością również nie będzie odpuszczać. Liczymy na ciekawe i zwycięskie widowisko. 
 
Spotkanie z Upjestem w Antalyi na Miracle Pitch rozpocznie się o godzinie 13:00. Transmisję z tego meczu będzie można obejrzeć na naszym kanale YouTube. 
 
 
Autor: Marek Wadas, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław