Wydarzenia

Przystanek Piast Gliwice

2014-10-18 14:10:00
Tę kolejkę mogliśmy zaczynać jako liderzy. Moglibyśmy, gdybyśmy zgarnęli w Bielsku-Białej trzy punkty. Jednak nie ma co gdybać, trzeba wygrywać i wspinać się na jeszcze wyższe lokaty w lidze. Najbliższym przystankiem w czasie tej wspinaczki jest Piast Gliwice.

Piast nie jest dla Śląska wygodnym przeciwnikiem. Co prawda,  ostatni mecz pomiędzy zielono-biało-czerwonymi a gliwiczanami zakończył się zwycięstwem wrocławian - 3:1 (po golach Picha, F.Paixao i Plaku), jednak był to tylko sparing. W spotkaniach o punkty  na pełną pulę w pojedynku z Piastem, drużyna ze stolicy Dolnego Śląska czeka już ponad 4 lata. W minionym sezonie zespoły spotkały się ze sobą trzykrotnie i tyle samo razy dzieliły się punktami. Biorąc więc pod uwagę statystki, trudno wskazać wyraźnego faworyta w tym spotkaniu.

 

W ostatniej kolejce Piast podejmował u siebie mistrza Polski Legię Warszawa. Gliwiczanie niespodziewanie wygrali 3:1, a mecz życia rozegrał 26-letni Kamil Wilczek, który ustrzelił w tym spotkaniu hat-tricka. Wrocławianie natomiast zremisowali na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała 2:2. Trójkolorowi, mimo dwukrotnego prowadzenia, pozwolili przeciwnikom doprowadzić do wyrównania. Mimo wszystko, dwa gole na stadionie przeciwnika i punkt zdobyty na trudnym terenie trzeba docenić.

 

W meczu z Piastem na pewno zabranie Lukasa Droppy, który w Bielsku-Białej zobaczył 4. żółtą kartkę w tym sezonie. Możliwe, że jego miejsce na boisku zajmie Tom Hateley bądź Juan Calahorro. Najprawdopodobniej w sobotnim spotkaniu nie wystąpi także Kamil Dankowski, który wraca ze zgrupowania młodzieżowej reprezentacji Polski do lat 19. - Myślę, że Kamila nie będzie w kadrze. W ostatnim czasie rozegrał w krótkim okresie trzy mecze, miał niedawno uraz, był leczony na reprezentacji. Strzelił dwie piękne bramki, ale po powrocie trenował indywidualnie, a dzisiaj daliśmy mu wolne - powiedział na konferencji prasowej trener, Tadeusz Pawłowski.

 

Są jednak inni. Do składu wraca Sebastian Mila, którego z oczywistych względów zabrakło w meczu towarzyskim w Brzegu Dolnym. „Milowy” od ubiegłej soboty jest na ustach niemalże wszystkich kibiców, nie tylko Śląska Wrocław, po świetnych reprezentacyjnych występach w meczach eliminacyjnych, a przede wszystkim za sprawą gola strzelonego reprezentacji Niemiec. Jego fenomenalna dyspozycja przekłada się także na grę w barwach Śląska. Od początku bieżącego sezonu pomocnik ma na swoim koncie 4 bramki i tyle samo asyst.

 

Bardzo dobrze w sparingu zaprezentował się Mateusz Machaj, który zanotował dwie piękne asysty. Mocnym ogniwem w zespole jest również doświadczony zawodnik Krzysztof Ostrowski. „Ostry”, wchodząc na murawę z ławki rezerwowych, w tym sezonie  pokonał bramkarza rywali dwukrotnie, a trzy razy po jego podaniu Śląsk zdobywał gola. Dużo wskazuje na to, że szansę na grę z Piastem otrzyma także Karol Angielski, który, jak ocenił trener, bardzo dobrze wykorzystał 5 minut w Bielsku-Białej: - Pokazał, że w tak krótkim czasie można wypracować sobie okazję. Robi to, czego od niego wymagamy. Strzelił bramkę w meczu w Brzegu Dolnym, strzela na treningu. Może zaczynać od skrzydła i schodzić do środka. Bardzo się cieszę, ze mamy kolejnego zawodnika, który dołączył nam do rywalizacji - stwierdził szkoleniowiec Śląska.

 

Drużyna Piasta, wedle powiedzenia „zwycięskiego składu się nie zmienia”, najprawdopodobniej zagra ustawieniem podobnym do meczu z Legią. Śląsk musi szczególnie pilnować Kamila Wilczka, bohatera minionej kolejki. Piłkarz na swoim koncie ma już 5 trafień w tym sezonie.  Wiele krwi wrocławianom może napsuć także hiszpański napastnik Ruben Jurado, który jako strzelec bramki w meczowych statystykach zapisał się czterokrotnie.

 

- Będziemy chcieli zdominować przeciwnika - zapowiada trener Pawłowski przed pojedynkiem z Piastem. Czy tak będzie, przekonamy się już w sobotę. Na pewno za wrocławianami przemawia fakt, że są nie tylko niepokonani od trzynastu spotkań na własnym stadionie, ale także ewentualne zwycięstwo z podopiecznymi Angela Pereza Garcii będzie czwartym meczem z rzędu, kiedy to rywal nie wywiózł z Wrocławia nawet punktu. Oby obie passy trwały jak najdłużej. Na mecz Śląsk Wrocław – Piast Gliwice w ramach 12. Kolejki T-Mobile Ekstraklasy zapraszamy w sobotę, 18 października, o godzinie 15.30. 

Autor: Kamila Szutenbach, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław