Raport kartkowy przed meczem w Bełchatowie

Mariusz Złotek, który sędziował ostatni ligowy mecz Śląska Wrocław z Zawiszą Bydgoszcz, tylko trzykrotnie był zmuszony do sięgania do kieszonki z kartkami. Arbiter ze Stalowej Woli pokazał upomnienie Rafałowi Grodzickiemu i dwukrotnie brazylijskiemu pomocnikowi bydgoszczan Luisowi Carlosowi. Zawodnik niebiesko-czarnych obejrzał więc dwie żółte kartki i musiał opuścić boisko, a obrońca WKS-u zobaczył... drugą żółtą kartkę w sezonie. Kara z ostatniego meczu nie wyklucza Rafała z rywalizacji w kolejnej ligowej potyczce z GKS-em Bełchatów. Defensor zielono-biało-czerwonych musi jednak uważać na swoje boiskowe poczynania, gdyż niebezpiecznie szybko zbliża się do progu czterech upomnień, które oznaczać będą dla niego przymusową pauzę na okres jednego meczu.

Poza Grodzickim, w ekipie ze stolicy Dolnego Śląska po jednym upomnieniu kartkowym mają Sebastian Mila i Lukas Droppa. Obydwaj pomocnicy zebrali je w poprzedniej wyjazdowej potyczce z Pogonią Szczecin.

Szansę na powrót do składu Śląska Wrocław ma kolejny ukarany w Szczecinie zawodnik. Wojciech Pawłowski, nie dokończył starcia z Portowcami ze względu na czerwoną kartkę, którą otrzymał za zagranie piłki ręką poza polem karnym. Młody golkiper w meczu z Zawiszą odpokutował swoją karę i będzie miał okazję zameldować się w meczowej osiemnastce na pojedynek w Bełchatowie.

Absencje kartkowe nie dotykają już zawodników Śląska, ale mogą stanąć na przeszkodzie w skompletowaniu składu gospodarzom sobotniej potyczki. W meczu 3. kolejki T-Mobile Ekstraklasy, w którym bełchatowianie wywalczyli remis na boisku w Łęcznej, czerwonym kartonikiem został ukarany napastnik GKS-u Bartosz Ślusarski. Były goleador Lecha Poznań w najbliższy weekend zasiądzie więc tylko na trybunach i nie będzie mógł poprawić swojego dorobku bramkowego, który wynosi na razie jedno trafienie. 

Sytuacja kartkowa pozostałych zawodników GKS-u Bełchatów wygląda podobnie jak ta w Śląsku. Dwa upomnienia zebrał na razie doświadczony Patryk Rachwał, a po jednym Kamil Poźniak i Adrian Basta. Dotychczasowe kary nie wykluczają więc z gry innych zawodników z miasta słynącego z odkrywkowej kopalni węgla brunatnego.