Raport statystyczny po #RADŚLĄ

Na pierwszy rzut oka poza liczbą czerwonych kartek statystyki wydają się wyrównane. Wojskowi delikatnie przechylili szalę na swoją korzyść w przypadku posiadania piłki. 52% czasu gry futbolówką operowali podopieczni Djurdjevicia. Podobnie prezentuje się liczba podań obu ekip. Gospodarze z 323 podaniami (222 celne) nieznacznie ulegli w tej statystyce Wojskowym, którzy zgromadzili ich 364 (252 celne).

Radomiak oddał więcej strzałów, jednak większość z nich to konsekwencja gry w przewadze. W pierwszej połowie gospodarze oddali tylko 2 strzały, a w drugiej dołożyli kolejne 8. Ostatecznie 3 celne próby dały radomianom 2 gole i komplet punktów. Goście próbowali pokonać bramkarza rywali 5 razy i tylko w jednej sytuacji trafili w światło bramki. Śląsk wypadł też gorzej w statystykach rzutów rożnych. Tutaj padł wynik 8 do 2 dla gospodarzy. W drużynie Trójkolorowych szwankowały tego dnia dośrodkowania. Tylko jedna celna centra spośród 9 prób w ciągu 90 minut to rezultat, który należy w następnych spotkaniach poprawiać.

Według statystyk Wojskowym w Radomiu zabrakło gry jeden na jeden. W poprzedniej kolejce w meczu z Górnikiem Śląsk wykonał łącznie 25 dryblingów, z czego 15 było udanych. Tym razem wynik to tylko 8 prób, które przełożyły się na 3 wygrane pojedynki.

Tym razem z przyczyn technicznych wyjątkowo nie dostarczono raportów fitness.

Statystyki meczu