Raport statystyczny po #ZAGŚLĄ

Śląsk Wrocław w spotkaniu z Koroną Kielce był stroną, która była więcej czasu przy piłce. W meczu z Zagłębiem to właśnie miedziowi byli przy futbolówce 70% czasu. Piłkarze Śląska operowali piłką 30% pozostałego czasu, wymieniając przy tym 284 podań (w tym 233 celne). Najwięcej zagrań z naszych zawodników mieli Łukasz Bejger (43 podania, 39 celnych), Aleks Petkov (39/33) oraz Rafał Leszczyński (30/20).

 

Dwie bramki dla Śląska padły po wrzutkach w pole karne, najpierw zagrywał Patryk Janasik z lewej strony, kiedy ta wrzutka wylądowała koniec końców pod nogi Michała Rzuchowskiego. Później była wrzutka Martina Konczkowskiego, gdzie po strzale Samca-Talara dobijał piłkę Erik Exposito. Wbrew pozorom to właśnie Hiszpan miał najwięcej prób dośrodkowań w pole karne rywali (4 dośrodkowania, 2 celne). Za nim w tej klasyfikacji znalazł się Martin Konczkowski (3/2).

 

Podopieczni Jacka Magiery w tym meczu biegali więcej od przeciwników. Łącznie na „liczniku” trójkolorowi wykręcili 114,55 kilometrów, doprawili to jeszcze łączną liczbą 82 sprintów. Dla porównania, rywale z Lubina przebiegli 113,97 km i mieli 74 sprintów. Po 12 sprintów w naszej drużynie zaliczyli Piotr Samiec-Talar oraz Burak Ince.

 

Wspomniałem o przebiegniętych kilometrach, indywidualnie najwięcej z naszej ekipy miał Petr Schwarz (11,45 km). Za nim znaleźli się Piotrek Samiec-Talar (11,44 km) oraz Patryk Janasik (11,28 km).

 

W tym spotkaniu nie obejrzeliśmy żadnej żółtej kartki. Erik Exposito do swojego dorobku lidera klasyfikacji strzelców dołożył 14 bramkę. Michał Rzuchowski strzelił pierwszego gola w sezonie oraz pierwszego gola dla Śląska Wrocław oficjalnych spotkaniach.