Remis na jubileusz

Sobota była piłkarskim świętem w Jeleniej Górze. Miejscowy klub świętował bowiem 70-lecie istnienia. Przed meczem, a także w przerwie nie brakowało akcji charytatywnych czy specjalnych konkursów. Samo spotkanie było natomiast zwieńczeniem szczególnego dnia dla ekipy Karkonoszy.

W początkowej części starcia zespoły walczyły o środek pola. Wojskowi zaatakowali groźniej w 9. minucie. Rzut wolny z lewej strony boiska wykonywał Sharabura. Zawodnik Śląska zdecydował się na uderzenie i trafił w słupek. Następnie do piłki szybciej dopadli defensorzy jeleniogórskiego zespołu.

Osiem minut później ponownie sytuację mieli podopieczni Jacka Magiery. Do bezpańskiej piłki dopadł Maścianica, ale uderzenie zostało zablokowane przez obrońcę. Gospodarze po chwili odpowiedzieli. Z rzutu wolnego strzelał Baszak, jednak piłka poszybowała ponad poprzeczką bramki Górskiego.

Karkonosze w kolejnych minutach przejęły inicjatywę. Bardzo aktywny był grający na lewym skrzydle Mateusz Jaros. Pomocnik przeprowadził kilka akcji swoją stroną i zagrywał w pole karne. W 33. minucie interweniować musiał Górski.

Tuż przed przerwą gospodarze przeprowadzili szybką akcję prawą stroną. Ostrą wrzutkę strzałem głową zakończył Radziemski. Tym razem od bramki miejscowy zespół dzieliło bardzo niewiele.

Najważniejsza wydarzenia w pierwszej części gry rozegrały się już w doliczonym czasie. Faulu dopuścił się Lipiński i arbiter przyznał rzut karny dla Karkonoszy. „Jedenastkę” na gola pewnie zamienił Baszak i jubilaci wyszli na prowadzenie.

Wojskowi chcieli dobrze wejść w drugie 45 minut spotkania. Ładną akcję uderzeniem z daleka zakończył Zaborski. Strzał napastnika Śląska w 48. minucie okazał się jednak niecelny. Po chwili szybką akcję przeprowadzili miejscowi. Milewski podał po ziemi w pole karne, ale na posterunku byli obrońcy WKS-u

Doskonała okazja do wyrównania nadarzyła się w 63. minucie. Muszyński zagrał dobrą piłkę do Lutostańskiego, a ten został sfaulowany w polu karnym. Do rzutu karnego podszedł Matuszewski, ale Mateusz Malec, golkiper miejscowych, popisał się świetną interwencją.

W 69. minucie Karkonosze wyszły na dwubramkowe prowadzenie. Muszyński podawał do bramkarza z lewej strony. Bramkarz Wojskowych popełnił błąd, nie opanował piłki, a ta znalazła się w siatce.

Groźniej pod bramką jeleniogórskiego zespołu zrobiło się pod koniec spotkania. Dwie bardzo dobre sytuacje w 80. minucie miał Matuszewski, ale nie znajdywał drogi do bramki. Po chwili dobre podanie otrzymał Kaliszczak, jednak jego strzał także okazał się niecelny.

Matuszewski dopiął swego w 85. minucie. Po rzucie wolnym Śląska w polu karnym gospodarzy powstało zamieszanie. Zawodnik WKS-u z zimną krwią ograł bramkarza i strzelił pierwszego gola dla Wojskowych w tym spotkaniu.

Po kilkunastu minutach wrocławianie znów mogli się cieszyć z trafienia. Po kombinacyjnym rozegraniu rzutu wolnego Matuszewski ładnym strzałem umieścił piłkę w bramce i doprowadził do wyniku 2:2. Chwilę później arbiter zakończył spotkanie.

Dla fanów WKS-u mamy świetną informację. Wszyscy kibice, którzy zakupili bilet na dzisiejszy sparing, otrzymują od Śląska wejściówkę na mecz PKO Ekstraklasy z Piastem Gliwice. Wystarczy wysłać zdjęcie biletu ze sparingu (z widocznym numerem) na adres kasy@slaskwroclaw.pl i odebrać voucher.

Karkonosze Jelenia Góra – Śląsk Wrocław 2:2 (1:0)

Bramki:

1:0 Baszak 45’

2:0 Muszyński (samobójcza) 69’

2:1 Matuszewski 85’

2:2 Matuszewski 90’

Karkonosze: Fościak – Pojasek, Niemienionek, Kuźniewski, Maciejewski, Jaros, Posacki, Kocot, Radziemski, Bronisławski, Baszak oraz Malec, Milewski

Śląsk:  Górski – Sharabura, Szczyrek, Michalski, K. Kurowski, M. Kurowski, Maścianica, Zawadzki, Wołczek, Bednarczyk, Zaborski oraz Kaliszczak, Lipiński, Muszyński, Lizakowski, Stawny, Wojtczak, Gryglak, Lutostański, Matuszewski

Żółte kartki: Jaros (Karkonosze), Lipiński (Śląsk)

Sędzia: Piotr Kuzia