Sparingi #UMAGica: Hajduk Split

Podobnie jak Śląsk Wrocław, Hajduk Split również lideruje w swojej lidze. Czy w Chorwacji panuje przekonanie, że ten sezon może być tym, w którym Hajduk sięgnie po krajowe mistrzostwo po niemal 20 latach przerwy?

Marko Čeko (gol.hr): Tak, istnieje silne przekonanie, że ten sezon może być tym, po 2005 roku, w którym Hajduk w końcu zdobędzie tytuł. Powodem takiego myślenia jest częściowo fakt, że Hajduk jest pierwszy w tej fazie sezonu po długim czasie, a także fakt, że Hajduk jest klubem z największą bazą kibiców w Chorwacji. Od dawna Hajduk to nie tylko klub ze Splitu czy Dalmacji, przekroczył środowisko, w którym działa i dziś ma fanów w całej Chorwacji, zwłaszcza w Zagrzebiu i Slawonii, ale także za granicą w społecznościach, gdzie mieszkają Chorwaci (Niemcy, Austria, Irlandia, USA...).

Czy zasługi za tak świetną formę zespołu można przypisać trenerowi Mislavovi Karloganowi? Jak można określić sposób prowadzenia drużyny przez tego chorwackiego szkoleniowca?

Zdecydowanie. Trener Karoglan jest tu zbyt krótko, aby wprowadzić znaczące zmiany w samej grze, ale nie sądzę, aby to było przypadkowe, że nie przegrał w sumie 20 meczów podczas swoich dwóch kadencji w Hajduku. Myślę, że kluczową rzeczą, w porównaniu do poprzedniego trenera, jest społeczna inteligencja Karoglana. Wie, jak podejść do zawodników, jak z nimi rozmawiać, jak ich prowadzić, jak jasno artykułować swoje przesłania. Jeśli chodzi o jego styl, preferuje ustawienie 4-3-3, gdzie chce, aby przynajmniej jeden z jego dwóch skrzydeł był zawodnikiem, który ma tendencję do schodzenia do środka.

Jakie są więc najmocniejsze strony Hajduka za kadencji Karlogana?

Bez wątpienia to obrona jest najmocniejszą stroną Hajduka w tym sezonie. Mówiąc o obronie, nie mam na myśli przede wszystkim zawodników z obrony, ale sposób, w jaki cały zespół gra w defensywie. Oczywiście, mówiąc o największych atutach Hajduka, niemożliwe jest zignorowanie Marko Livaji, który jest najlepszym zawodnikiem klubu, pierwszym strzelcem i pierwszym asystentem.


 

Ciekawa sytuacja miała miejsce wokół Nicoli Kalinicia. Zdecydował się niedawno powrócić do klubu, a co ciekawe będzie grał w Hajduku praktycznie za darmo. Jak ważny jest to piłkarz dla całej społeczności klubu i chorwackiego futbolu?

Dla całej społeczności klubowej Nikola Kalinić to świetny człowiek i świetny nabytek. Uwielbiamy go, jego charakter i to jaką ma chęć zdobycia tytułu z Hajdukiem. Ale, gdy mówimy o chorwackich kibicach piłki nożnej, mam na myśli fanów reprezentacji narodowej, większość z nich nie lubi Kalinicia z powodu jego incydentu z trenerem Zlatko Daliciem w przeddzień mistrzostw świata w Rosji. Kalinic odmówił gry w meczu towarzyskim z Brazylią, powiedział, że bolą go plecy, a potem trener wysłał go do domu i powiedział, że nie potrzebuje takich zawodników. Nieoficjalnie, Kalinic był zły z powodu małej liczby rozegranych minut, a trener nie chciał tolerować żadnego niezadowolenia i usunął go z zespołu. Jednak właśnie z powodu takiego wykazania charakteru wielu kibiców Hajduka go uwielbia, a on pokazał, jak bardzo kocha ten klub, gdy zrezygnował z dużej i gwarantowanej sumy pieniędzy w Hellas Verona, aby przyjść do Hajduka Split. Będzie grał jako środkowy napastnik przez ostatnie 15-20-25 minut.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez HNK Hajduk Split (@hnkhajduk)

Nie tylko gwiazda zespołu, ale także gwiazda całej ligi: Marko Livaja. Jest niewątpliwie najlepszym zawodnikiem SuperSport HNL w ciągu ostatnich trzech lat, czyli odkąd wrócił do Hajduka. Jego liczby są fenomenalne - ma łącznie 100 goli i asyst w 122 występach, ale jeszcze bardziej niż ta niesamowita statystyka, liczy się jego wkład na boisku, który odzwierciedla jeszcze bardziej, jakim jest piłkarzem. Widzi na boisku to, czego nie widzi nikt inny. Pomysły, które przychodzą mu do głowy, nikomu innemu w całej lidze nie przyjdą nawet na myśl. Bruno Petković z Dinama Zagrzeb jest czasami na tej drodze, ale Livaja nieustannie gra lepiej, ma więcej goli, więcej asyst i ma większy wpływ na swój zespół.

Jak więc gra w tym sezonie Hajduk Split? Jak może wyglądać jedenastka na mecz z WKS-em i czego mogą się spodziewać piłkarze Śląska Wrocław przed zbliżającym się starciem z liderem ligi chorwackiej?

Gdybym miał wybrać najlepszą jedenastkę, to prezentowałaby się następująco:

Ivan Lučić - Niko Kristian Sigur, Filip Uremović, Zvonimir Šarlija, Šimun Hrgović - Rokas Pukštas, Mihael Žaper, Filip Uremović - Emir Sahiti, Marko Livaja, Laszlo Kleinheisler

W tej chwili jest to najsilniejszy zespół Hajduka w formacji 4-3-3. Dario Melnjak, najlepszy lewy obrońca w chorwackiej lidze, jest kontuzjowany i nie zagra już w tym sezonie. Ismael Diallo jest na Pucharze Narodów Afryki z Wybrzeżem Kości Słoniowej, jest również lewym obrońcą, więc szansę na grę może otrzymać młody Hrgović. Być może Leon Dajaku zacznie na lewym skrzydle zamiast Kleinheislera, a jeśli Žaper nie będzie gotowy, to Sigur będzie defensywnym pomocnikiem, a wtedy Fahd Moufi zacznie na prawej obronie.

***

Po spotkaniu z Hajdukiem podopiecznych trenera Jacka Magiery czekają do  rozegrania również sparingi z NK Domzale oraz RB Salzburg. Po powrocie do Polski Śląsk zmierzy się natomiast z KKS-em Kalisz. Spotkanie Śląska Wrocław z Hajdukiem Split odbędzie się w sobotę o godz. 11.30. Ze spotkania przeprowadzona będzie transmisja live na kanale Śląska Wrocław w serwisie YouTube.

Przypominamy również, że w sprzedaży są już bliety na pierwszy domowy mecz ligowy w rundzie wiosennej, w którym Śląsk zmierzy się z Pogonią Szczecin. Wejściówki można zakupić TUTAJ.