Wydarzenia

Trudne wyzwanie

2023-03-09 09:50:00
W ramach 24. kolejki PKO BP Ekstraklasy Śląsk Wrocław zmierzy się na wyjeździe z aktualnym liderem – Rakowem Częstochowa.
Śląsk Wrocław po 23. meczach  w rozgrywkach ligowych zajmuje 10. miejsce w tabeli z 29 punktami na koncie. Bilans „Wojskowych” to siedem zwycięstw, osiem remisów oraz osiem porażek. Sytuacja na placu boju jest obecnie dość spokojna, ale każde potknięcie może sporo kosztować.
 
Nie ma wątpliwości, że Śląsk Wrocław przystaje do dotychczas najtrudniejszego wyzwania w rundzie wiosennej. Raków Częstochowa jest obecnie najlepszą drużyną w całej Ekstraklasie i prężnie kroczy po historyczny mistrzowski tytuł. Ekipa Marka Papszuna w ostatnim spotkaniu bez większych komplikacji rozprawiła się z Pogonią Szczecin i w odpowiednich nastrojach przystępuje do domowego meczu z „Wojskowymi”. 
 
Dużym problemem mogą okazać się absencje, które spędzają trenerowi Ivanowi Djurdjeviciowi sen z powiek. Z powodu żółtych kartek na piątkowe starcie zabraknie na pewno Patricka Olsena oraz Konrada Poprawę. Duński pomocnik jest kluczowym elementem w układance serbskiego szkoleniowca. To serce i umysł drużyny Wrocławia, więc ta strata może okazać się naprawdę bolesna. Konrad Poprawa natomiast ma za sobą bardzo udane zawody w Krakowie przeciwko Cracovii i udowodnił, że jest liderem pierwszej linii. 
 
Oczywiście, brak dwóch podstawowych zawodników będzie problematyczny, ale cały sztab szkoleniowy wierzy, że zmiennicy staną na wysokości zadania i zaprezentują się z jak najlepszej strony. Tak też powiedział Maciej Stachowiak, który na konferencji prasowej po meczu z Cracovią zastępował chorego Ivana Djurdjevicia. 
 
Warto też nadmienić o dwóch jakże pozytywnych elementach, które mieliśmy okazję dostrzec w ubiegłą niedzielę. Przede wszystkim cieszy postawa Łukasza Bejgera, który z przymusu musiał wystąpić na lewym wahadle. Nasz młodzieżowiec sam przyznał, że nie jest to jego naturalna pozycja, ale udowodnił, że może być przydatny na każdym centymetrze boiska. No i ta bramka – Bejger zachował się niczym rasowy snajper. 
 
W Ekstraklasie swój debiut zaliczył Patryk Szwedzik, który w 68. minucie zmienił  Johna Yeboaha. Napastnik zaciekle walczył i stanął przed ogromną szansą na strzelenie bramki, ale w ostatniej chwili uprzedził go stoper Cracovii. 
 
To nie będzie łatwe zadanie i wszyscy zdają sobie z tego sprawę, niemniej zespół wierzy i chce pokazać się z jak najlepszej strony. Początek spotkania w Częstochowie już w piątek o godzinie 20:30. 
 
Autor: Marek Wadas, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław