Wydarzenia

Urban: Śląsk zawsze gra o pełną pulę

2017-06-01 13:00:00
- Gramy o 10. miejsce w tabeli. Za awansem w tabeli idą pieniądze. Nie wyobrażam sobie, by odpuścić taki mecz - mówi przed piątkowym meczem z Wisłą Płock trener WKS-u Jan Urban.
O sytuacji kadrowej
 
Pawełek Kokoszka, Alvarinho i Roman są kontuzjowani, Kovacević oraz Riera pauzują za kartki. Ostoja również już dostał wolne, ponieważ urodził mu się syn. Są jeszcze dwie niewiadome, o których nie powiem. Na dzisiaj mecz z Wisłą Płock od pierwszej minuty rozpocznie Dominik Budzyński. 
 
Miałem okazję oglądać mecze II zespołu i Daniel Łuczak mi się spodobał. Powiedziałem nawet: Śląsk znalazł swojego Marcelo. Dobrze operuje piłka. Jest szybki i dynamiczny. Na pewno mu się przyjrzymy.

 
Przede wszystkim patrzę jednak na zawodnika na boisku pod względem mentalnym. Pod względem piłkarskim, technicznym i taktycznym wszystko wyłapię. Problemem najczęściej jest kontrolowanie swoich emocji w meczu o stawkę. 
 
Są zawodnicy, którzy grali mniej i chciałbym, by mogli się teraz pokazać. Natomiast nie można z automatu robić zmian w składzie. Trzeba przeanalizować, kto wytrzyma pełne 90 minut i ewentualne zmiany. Trzeba to wszystko dobrze poukładać, żeby drużyna sprawnie funkcjonowała. Zawodnicy dostaną swoją szansę, ale nie w pełnym wymiarze czasowym. W piątek gramy z minimalną presją na sobie. Jeśli mimo tego piłkarz nie wytrzyma presji, to oznacza, że nie będzie grał w piłkę. 
 
Mieliśmy w tym sezonie różne problemy, kontuzje ,czy kartki, ale zawsze sobie radziliśmy. Mamy przygotowanych kilka wariantów gry na mecz z Wisłą.
 
O najbliższym meczu 
 
Gramy o 10. miejsce w tabeli. Za awansem w tabeli idą pieniądze. Nie wyobrażam sobie, by odpuścić taki mecz. Śląsk to potężny klub, który zawsze walczy o pełną stawkę. Różnice są małe powalczymy o zwycięstwo. Nie wyobrażam sobie, by któryś z piłkarzy sobie odpuścił spotkanie. Jeśli to zauważę, to zmiana się znajdzie. 

 
Podsumowanie rundy wiosennej
 
Na początku byłem zaskoczony sytuacją kadrową w Śląsku. Nie wiedziałem, czego się spodziewać. Udało nam się sprowadzić Picha, kilku piłkarzy nam odmówiło, ale z kolei wzmocnili nas piłkarze z wypożyczeń. Wiedziałem, że będzie to trudny okres dla Śląska. Po przegranej z Cracovią już nie mieliśmy szans na pierwszą ósemkę, ale byłem spokojny o utrzymanie. Mieliśmy kryzys po porażce z Górnikiem Łęczna, ale z drugiej strony wiedziałem, że trzy domowe mecze wystarczą nam do utrzymania. U siebie musieliśmy powalczyć i nie mogliśmy się potknąć. Dla mnie dużym sukcesem w Śląsku było utrzymanie drużyny jako jedność. Niejeden mógł odpuścić, ale wszyscy walczyli do końca.
 
Po urlopach wracamy do treningu 22 lub 23 czerwca. Potem czeka nas wyjazd na zgrupowanie do  Bonifacio od 30 czerwca do 9 lipca. Tydzień przed ligą wracamy do Wrocławia i już będziemy skupiać się na sezonie. 
 
Joan Roman czuł się tu dobrze. Na pewno ciekawe byłoby przedłużenie jego wypożyczenia. Wolę mieć jednak zawodników, którzy mają kontrakt, a nie wypożyczonych.
Autor: Michał Krzyminski, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław