Wydarzenia

W obozie rywala: Legia

2023-10-20 16:35:00
W sobotę o godz. 17.30 na Tarczyński Arenie Wrocław czeka nas szlagier 12. rundy PKO BP Ekstraklasy. W spotkaniu na szczycie Śląsk Wrocław zmierzy się z Legią Warszawa. O ostatnich meczach najbliższego rywala WKS-u, braku Josue, a także tym, jak może wyglądać nadchodzące starcie rozmawiamy z dziennikarzem „Piłki Nożnej”, Pawłem Gołaszewskim.

Gdybym pod koniec września poprosił o ocenę wyników Legii na początku rozgrywek, to pewnie mówiłbyś o tym, że w Warszawie panuje pełne zadowolenie. Legii przytrafiło się jednak ostatnio kilka wpadek. Pojawiła się duża rysa na tej pierwszej części sezonu

Powiedziałbym, że to bardziej ryska niż rysa. Raków Częstochowa odzyskał właściwy rytm na mecz z Legią i rozegrał najlepsze spotkanie w ostatnich tygodniach. Dodatkowo brakowało mi reakcji po stracie gola na 1:2, bo do tej pory końcówki były mocną stroną drużyny. Tu jej nie było. Jagiellonia natomiast, obok Śląska, jest największą rewelacją początku sezonu i wydaje mi się, że Kosta Runjaić trochę przekombinował ze składem na tamto spotkanie. Rotacji było za dużo i Jagiellonia te błędy bezlitośnie wykorzystała. W kwestii porażki w Alkmaar, to ja i tak uważam, że Legia na tym etapie ma trzy punkty więcej niż zakładałem po losowaniu. Wiadomo, że szkoda tego wyniku, ale zabrakło chyba trochę kreatywności z przodu. Odbiór w Warszawie raczej jest jednak taki, że tak w stu procentach zasłużenie przegrany został tylko ten mecz w Białymstoku.

Czyli przesadnego rozczarowania po ostatnich rezultatach nie ma?

Bardziej widać wkurzenie. To są jednak trzy porażki z rzędu. Jak rozmawiałem z kilkoma osobami w ostatnich dniach, to wszyscy zdają sobie sprawę, że Legii nie przystoi przegrywać trzy razy z rzędu. Z kimkolwiek by te porażki nie były. Legii takie serie się często nie zdarzają. W zespole jest skupienie na tym, aby w meczu ze Śląskiem sobie to odbić.



W ostatnich tygodniach bardzo dużo mówiło się o wydarzeniach pozaboiskowych w Alkmaar. Sądzisz, że mogą mieć one wpływ na piłkarzy Legii w nadchodzącym spotkaniu?

Wydaje mi się, że to już poszło w zapomnienie. Większość piłkarzy dostała trzy dni wolnego. Jedną kwestią było odpoczęcie fizyczne, a drugą te mentalne. Mogło pojawić się zmęczenie materiału po tym czasie. Teraz rozmów na temat wydarzeń w Alkmaar już nie ma. W tych sprawach działają już prawnicy klubu czy osoby odpowiadające za kontakt z UEFĄ. Ten temat raczej już się nie pojawia. Dominują rozmowy o przerwie na kadrę czy właśnie nadchodzących meczach ligowych.

W statystykach Śląska i Legii można znaleźć sporo podobieństw w tym sezonie. Legia strzeliła 19 goli, a Śląsk 18. Rywale trafiali do bramki warszawian 11 razy, a wrocławianie tracili gola 10 razy. W sobotę przeważy dobry atak czy solidna defensywa?

Ja bym chciał, żeby to była strzelanina. Skoro przychodzi komplet kibiców na trybuny we Wrocławiu, to niech oni zobaczą show. To by na pewno pomogło w tym, żeby ten stadion był wypełniony nie tylko na sobotnie spotkanie. Liczę, że piłkarze stworzą naprawdę fajne widowisko i pokażą, że mogą być alternatywą dla innych atrakcji we Wrocławiu. Chciałbym, żeby ten mecz był długo wspominany nie tylko we Wrocławiu i Warszawie, ale także w innych ośrodkach. Jest na to szansa, bo uważam, że Ekstraklasa w tym sezonie trzyma emocje. Oczywiście zdarzają się słabsze widowiska, ale w każdej kolejce znajdziemy naprawdę fajny mecz. Ekstraklasa da się lubić. Ten mecz jest zapowiadany jako hit i niech tym hitem będzie.



A pod kątem taktycznym jak ten mecz może przebiegać? To Legia będzie chciała zdominować spotkanie?

Spodziewam się, że to Legia będzie miała inicjatywę. Myślę, że będzie się przy piłce utrzymywać, a Śląsk będzie czyhał na swoje okazje. Legia jest druga w statystykach posiadania piłki, a Śląsk jest w tym elemencie trzeci, ale od końca. To pokazuje, że Legia będzie budowała akcje w ataku pozycyjnym, a Śląsk znów będzie chciał grać dobrze z kontry i liczył na geniusz Erika Exposito. W tym sezonie jest to TOP 3 najlepszych piłkarzy w Ekstraklasie, może nawet TOP 1. Dla mnie to jest zdecydowanie najlepsza „dziewiątka” w lidze. Czy jest też najlepszym piłkarzem ligi? Na pewno będzie mocnym kandydatem, gdy będziemy w piłce nożnej wybierać najlepszych zawodników na koniec rundy.

Wracając do meczu, myślę, że Kosta Runjaić postawi na pierwszy garnitur. Legia zdaje sobie sprawę, że ewentualna porażka we Wrocławiu sprawi, że zespół będzie tracił sześć punktów do lidera. To, mimo meczu zaległego, dość spora odległość. Legia jest zupełnie inną drużyną niż w poprzednim sezonie. Teraz zespół zawsze wychodzi po zwycięstwo i widać, że Kosta Runjaić zdaje sobie sprawę, że ofensywa jest lepsza niż defensywa.

Dużym problemem Legii w tym meczu może być brak Josue. Portugalczyk odpocznie przez czwartą żółtą kartkę. Ławka jest na tyle szeroka, że trener Runjaić zdoła tę dziurę załatać?

Brak Josue jest sporym osłabieniem dla Legii. To ważny piłkarz. Nie tylko pod kątem budowania gry, ale też przez stałe fragmenty. On potrafi świetnie dośrodkować. Musi postawić stempel na każdej akcji. Wydaje mi się, że Kosta Runjaić zastąpi go duetem Ernest Muci-Marc Gual, a w ataku wyjdzie Tomas Pekhart. Wspomniany duet pokazał, że jest w stanie pociągnąć zespół. Pomysł na grę z pewnością będzie inny, bo nie wyobrażam sobie, żeby ci zawodnicy mieli tyle kontaktów z piłką, co Portugalczyk. Nie ma takiego drugiego piłkarza, wolnego elektrona. Zespół na tym straci, ale nie na tyle, żeby były powody do rozpaczy dla kibiców.

Mecz Śląska z Legią rozpocznie się w sobotę, o godz. 17:30. Kibiców gorąco zachęcamy do przyjścia na obiekt wcześniej. Bramy będą otwarte już od 15:30.

Autor: Bartosz Rabenda, Fot. Adriana Ficek

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław