Ważny mecz przyjaźni

Śląsk Wrocław po 25 spotkaniach zajmuje 12. miejsce w ligowej tabeli z 30 punktami na koncie. Bilans podopiecznych Ivana Djurdjevicia to siedem zwycięstw, dziewięć remisów oraz dziewięć porażek. Ten mecz będzie niesamowicie ważny dla dalszych losów „Wojskowych”. Zwycięstwo pozwoli złapać chwilowy oddech, ale już utrata punktów mocno skomplikuje sytuację. Zatem bez wątpienia stawka meczu przyjaźni jest ogromna. 

 

Drużyna solidnie przepracowała okres przerwy reprezentacyjnej. Było sporo zajęć indywidualnych, klasycznych treningów, a nawet udało się zorganizować mecz towarzyski ze Startem Namysłów. Klub obchodził swój jubileusz, a spotkanie ze Śląskiem miało być tego ukoronowaniem. „Trójkolorowi” wygrali aż 7:0, ale to nie wynik i sport tego dnia był najważniejszy. Niemniej można to uznać za solidną jednostkę treningową przygotowującą do batalii w Gdańsku. 

 

Z pewnością cieszą powroty Patryka Janasika oraz Petra Schwarza. Obaj piłkarze w ostatnim czasie mieli niemałe problemy zdrowotne, ale w optymalnym tempie wracają do odpowiedniej dyspozycji. To duże wzmocnienie, gdyż zarówno Janasik, jak i Schwarz są ważnymi ogniwami w układance trenera Ivana Djurdjevicia. 

 

Nie ma jednak wątpliwości, że starcie z Lechią Gdańsk będzie niezwykle trudne i to nie tylko z powodów czysto boiskowych. W kadrze meczowej zabraknie niestety dwóch bezapelacyjnie najważniejszych zawodników formacji ofensywnej – Erika Exposito i Johna Yeboaha. Hiszpański napastnik i najlepszy piłkarz lutego w Ekstraklasie są zawieszeni z powodu żółtych kartek. Ich absencja bez wątpienia będzie niezwykle bolesna, aczkolwiek zmiennicy dadzą z siebie wszystko, by zespół osiągnął jak najlepszy rezultat. 

 

Wciąż miło wspominamy ostatni mecz przyjaźni, w którym to wygraliśmy 2:1. Ogromna wola walki i bramka Konrada Poprawy w doliczonym czasie gry rozgrzały Tarczyński Arena do czerwoności. Teraz, tym razem na Polsat Plus Arena, liczymy na podobne emocje i równie korzystny rezultat. Spotkanie z Lechią już w sobotę o godzinie 20:00. Transmisję z meczu będzie można śledzić na antenach stacji Canal+ Sport.