Wydarzenia

Wołczek: Zwyciężanie w DNA

2018-12-14 11:30:00
Pokonali słynny Liverpool FC, zdobyli wicemistrzostwo w centralnych rozgrywkach, czy w końcu dochowali się reprezentantów Polski. Ostatnie pół roku należało do piłkarzy z zespołu U15, którzy w przyszłości mają świadczyć o sile akademii. O ostatnich sukcesach porozmawialiśmy z trenerem drużyny Krzysztofem Wołczkiem.
Obszerna rozmowa z trenerem zespołu U15 Krzysztofem Wołczkiem ukazała się w grudniowym numerze Wokół Śląska. Poniżej prezentujemy fragment rozmowy, całość do przeczytania tylko w oficjalnym magazynie WKS-u. Więcej TUTAJ
 
Rundę jesienną kończycie jako wicemistrz Centralnej Ligi Juniorów U15. Jakie to było półrocze dla Was?
 
Krzysztof Wołczek: Myślę, że dobre. Nie patrzę na moich chłopaków tylko wynikowo. Kończymy ligę na drugim miejscu, za Zagłębiem Lubin, z którym zawsze toczymy szczególną rywalizację. Patrzymy jednak na zawodników bardziej indywidualnie, monitorujemy ich rozwój, a wiadomo, że będzie on różny dla każdego zawodnika. Cieszę się, że w mojej drużynie jest kilku piłkarzy, którzy mnie pozytywnie zaskoczyli. Oczywiście zawsze mamy założenia grupowe, które lepiej lub gorzej realizujemy, ale to jest wypadkowa tego, że na pierwszym miejscu jest indywidualizm. Patrząc jednak ogólnie, zarówno na drużynę, jak i na jednostki, jestem zadowolony z rundy jesiennej.
 
Przydarzyło Wam się jednak kilka poważnych wpadek. Przegraliście u siebie z Rozwojem Katowice, choć prowadziliście już 2:0. Do tego wyjazdowa porażka z Odrą Opole, która w tym sezonie walczyła o utrzymanie. Z czego to wynika?
 
Nie traktuje tego w kategoriach wahania formy. Dla tych chłopaków to pierwszy sezon w rozgrywkach centralnych, w których poziom sportowy nie jest już przypadkowy. Dla nas ważne jest to, że w każdym przegranym spotkaniu byliśmy stroną dominującą, nie udało się zdobyć więcej bramek od przeciwnika i dlatego mieliśmy takie, a nie inny rezultaty. Trzeba zwrócić uwagę, że większość drużyn w lidze gra przeciwko nam dosyć zachowawczo. Z Odrą przegraliśmy 0:1, ale przeciwnik grał mocno wynikowo, nisko się ustawił i trudno nam było dochodzić do sytuacji bramkowych. My natomiast zawsze staramy się grać otwarte spotkania, nawet kosztem tego, że nie da nam to oczekiwanego rezultatu. Tylko tak możemy rozwijać chłopaków.

Wiecej w magazynie Wokół Śląska.
Autor: Michał Krzyminski, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław