Wydarzenia

Zaległa wizyta w Warszawie

2020-10-20 16:00:00
W środę, 21 października Śląsk Wrocław rozegra zaległy mecz 5. kolejki PKO Ekstraklasy. Na wyjeździe zmierzy się z aktualnym mistrzem Polski, Legią Warszawa. Dla obu drużyn będzie to okazja, żeby udowodnić coś swoim kibicom.
5. kolejka Ekstraklasy była rozgrywana pierwotnie w dniach 25 – 28 września, ale dwa mecze nie doszły wówczas do skutku. Z racji awansu do ostatniej rundy eliminacji Ligi Europy przeniesiono spotkania Lecha Poznań i Legii Warszawa. „Kolejorz” miał wtedy zagrać z Pogonią Szczecin, z kolei ekipa ze stolicy właśnie ze Śląskiem Wrocław. Teraz „Wojskowi” będą mieli okazję odpracować tamten wolny weekend i z mistrzami Polski zmierzą się w środku tygodnia.

Jedni i drudzy mają coś do udowodnienia swoim kibicom. Legia po zwolnieniu Aleksandara Vukovicia z funkcji trenera nie poprawiła specjalnie osiągnięć, nie awansowała do fazy grupowej LE dostająC lanie od Karabachu Agdam, a do tego w lidze jej sytuacja też nie wygląda zbyt kolorowo. Nastroje delikatnie poprawił dopiero niedzielny mecz z Zagłębiem Lubin, w którym to legioniści zagrali przyzwoicie i przede wszystkim skutecznie – wygrali 2:1 i zgarnęli trzy punkty.

KRZYSZTOF MĄCZYŃSKI PRZEBIEGNIE W MECZU MIN. 10 KILOMETRÓW – 1.85

Wśród fanów Śląska aż tylu nerwów nie było – w końcu wrocławianie dobrze zaczęli sezon, od zwycięstw z Piastem Gliwice i Wisłą Kraków czy remisu po znakomitym widowisku z Lechem. Później nie potrafili jednak ustabilizować formy i w trzech kolejnych spotkaniach odnieśli dwie porażki – najpierw z Pogonią Szczecin, a ostatnio z Wisłą Płock. I właśnie to spotkanie z „Nafciarzami” nie przypadło do gustu fanom „Wojskowych”, bowiem podopieczni Vitezslava Lavicki na tle teoretycznie dużo słabszego rywala wyglądali bardzo przeciętnie.

Mimo to czeski szkoleniowiec wciąż cieszy się dużym zaufaniem, wszak w czerwcu przedłużył kontrakt ze Śląskiem do 2022 roku. I nie zmieni tego nawet niekorzystny wynik z Legią, która dla wrocławian zawsze była niezwykle trudnym rywalem. Ostatni raz „Wojskowi” pokonali stołeczny klub we wrześniu 2017 roku, na początku sezonu 2017/2018. Wtedy bramki na wagę trzech punktów strzelał Marcin Robak, którego we Wrocławiu już od dawna nie ma. Od tamtej pory obie drużyny sześciokrotnie mierzyły się ze sobą na poziomie ligowym – Legia wygrała aż pięć z tych spotkań, a jedno zakończyło się remisem.

PIOTR CELEBAN STRZELI GOLA GŁOWĄ – 21.00

Warszawianie w środę zagrają na swoim stadionie i choć w poprzednim sezonie własne boisko było ich bardzo dużym atutem, szczególnie jesienią 2019 roku, to obecnie nie można o obiekcie przy Łazienkowskiej mówić jak o twierdzy. W kampanii 2020/2021 na osiem rozegranych tam do tej pory spotkań legioniści wygrali ledwie trzy – z dużo niżej notowanymi Linfield i Dritą w eliminacjach do europejskich pucharów oraz ostatnio z Zagłębiem. Jednocześnie potrafili przegrać z Omonią Nikozja czy wspomnianym już Karabachem Agdam, w lidze z Jagiellonią Białystok i Górnikiem Zabrze czy w Superpucharze Polski z Cracovią, choć dopiero po rzutach karnych.

Przeciętna dyspozycja Legii stwarza więc dla Śląska szansę, by przełamać niefortunną serię w rywalizacji z aktualnym mistrzem Polski. Jesteśmy przekonani, że jeśli wrocławianie zagrają na miarę swoich możliwości – tak jak z Piastem, Cracovią czy choćby Lechem – to z Warszawy mogą do domu przyjechać z punktami.

KURSY NOBLE BET:
Legia – 1.60
Remis – 4.20
Śląsk – 5.80

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław