Wydarzenia

Bejger: Jestem gotowy

2021-04-02 14:15:00
Dobry debiut w Ekstraklasie, miejsce w pierwszym składzie, powołanie do reprezentacji i... uraz. - Niestety przegapiłem ostatni mecz oraz zgrupowanie kadry U21, ale jestem już w stu procentach gotowy - mówi Łukasz Bejger, były i obecny podopieczny trenera Magiery przed jego pierwszym meczem w Śląsku.
Za wrocławianami prawie dwa tygodnie przygotowań do pierwszego spotkania pod wodzą nowego trenera. Od 22 marca zespół prowadzi Jacek Magiera, dla którego jest to powrót do pracy w klubie po prawie 4 latach. - Nikt nie był szczęśliwy, gdy trener Lavička musiał odejść, ponieważ zrobił w Śląsku bardzo dobrą robotę - mówi Łukasz Bejger, obrońca WKS-u, który właśnie w zespole prowadzonym przez czeskiego szkoleniowca zadebiutował w Ekstraklasie. - Miałem okazje pracować z trenerem 1,5 miesiąca i cieszę się, że dał mi szansę gry. Teraz jest jednak nowy sztab, nowa energia i nowe cele. Wszyscy chcemy powalczyć o jak najwyższe miejsce w tym sezonie - dodaje 19-letni obrońca.
 
Dla Łukasza Bejgera ostatnie tygodnie były pełne różnorakich emocji. Z jednej strony debiut w zwycięskim meczu i dobre oceny po spotkaniu z Pogonią, z drugiej słabsze wyniki Legią i Cracovią. Następnie pozytywna informacja o powołaniu do reprezentacji Polski U21 i bardzo negatywna o odniesionym urazie, wykluczającym go z gry. - Żałuję, że nie mogłem zagrać z Wisłą Płock. Czułem, że wystąpię w tym meczu i jak najbardziej chciałem pomóc drużynie odnieść kolejne zwycięstwo. Niestety, z powodu kontuzji ominęło mnie również zgrupowanie reprezentacji Polski, ale taka jest piłka, muszę to przyjąć. Moim zadaniem było jak najszybciej się wyleczyć i wrócić do treningów. Udało się to zrobić po tygodniu i teraz jestem w 100% gotowy do gry - zapowiada były zawodnik drużyn młodzieżowych Manchesteru United. Bejger od końcówki zeszłego tygodnia jest w pełnym treningu i jest do dyspozycji Jacka Magiery przed starciem w Białymstoku. Co ciekawe, Łukasz jest jednym z kilku zawodników w kadrze Śląska, który miał już okazję współpracować z tym szkoleniowcem i dwoma jego asystentami.

 
- Spotkałem się z trenerem Magierą oraz Tomkiem Łuczywkiem i Pawłem Kozubem podczas zgrupowań reprezentacji U19. To bardzo profesjonalni i wymagający trenerzy. Przez warunki związane z pandemią koronawirusa odbyliśmy tylko dwa zgrupowania kadry U19, ale mieliśmy częsty kontakt telefoniczny lub przez Internet i analizowaliśmy mecze pod kątem indywidualnym. Jak znam tych trenerów, to u nich wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Każdy zawodnik musi wymagać przede wszystkim od siebie, a to pozwoli całej drużynie iść w tym samym kierunku i grać na takim poziomie, na jakim chcemy - opowiada młodzieżowy reprezentant Polski.
 
Duże wymagania, o których wspominał obrońca, widać już podczas pierwszych dni i tygodni nowego sztabu szkoleniowego. - Zajęcia są intensywne, ale o to w piłce chodzi. Musimy pracować mocno, aby potem w meczu móc pokazać wysoką intensywność i efektywność przez 90 minut. Sporo pracowaliśmy chociażby nad wydolnością i szybkością poruszania się na boisku. Cały sztab, ale i sami zawodnicy, chcemy od siebie wymagać tego, by pokazywać wszystko, co w nas najlepsze. By grać na wysokim poziomie potrzebne jest odpowiednie połączenie wielu aspektów, chociażby motoryki, techniki, dobrej mentalności... - wylicza. Czy to połączenie zobaczymy już w poniedziałek, kiedy to Śląsk zagra pierwszy mecz z trenerem Magierą na ławce?
 
- Na pewno wiemy, o co chcemy grać w Białymstoku. To jest jasne. Interesują nas trzy punkty zdobyte dzięki jak najlepszej grze. W ostatnim tygodniu ćwiczyliśmy sporo schematów, by w meczu wyglądać jak najlepiej. Patrzymy w górę tabeli, zostało osiem meczów i z każdego z nich chcemy wyciągnąć najwięcej jak tylko się da, począwszy od tego z Jagą - kończy Łukasz Bejger.
 
Spotkanie Jagiellonia - Śląsk w poniedziałek, 5 kwietnia, o godz. 18 w Białymstoku.
Autor: Jędrzej Rybak, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław