
Djurdjević: Biliśmy głową w mur
2022-10-03 22:01:00
Śląsk Wrocław przegrał z Wartą Poznań 0:2 w ramach 11. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji z udziałem trenera WKS-u, Ivana Djurdjevicia.
Ivan Djurdjević: Wiedzieliśmy, że Warta to dobry zespół, w szczególności na wyjazdach. Dość szybko straciliśmy bramkę i to mocno utrudniło nasze zadanie, gdyż rywale byli później nastawieni głównie na obronę wyniku z powodu swoich osłabieni. Jednak nie ma to żadnego znaczenia, skoro i tak wygrali. W drugiej połowie próbowaliśmy odmienić spotkanie, szukaliśmy wolnych przestrzeni, ale biliśmy głową w mur.
Myśleliśmy, że otrzymamy rzut karny, ale trudno mi cokolwiek powiedzieć. Nie zamierzam tego komentować.
Od początku planowaliśmy grać trójką z tyłu i próbować swoich szans dośrodkowaniami. Warta świetnie się broniła, gdyż każda nasza próba była dobrze unicestwiana. W drugiej części powróciliśmy do klasycznego rozwiązania, lecz niestety nie przyniosło to oczekiwanych skutków. Daniel Gretarsson dostał dzisiaj szansę na lewej obronie z powodu problemów kadrowych. Sam pomysł niestety nie był dobry i musieliśmy wrócić do klasycznego ustawienia. Zabrakło nam Patryka Janasika, a jeszcze dzisiaj po meczu problemy zgłaszał Martin Konczkowski. Jesteśmy zmuszeni do testowania różnych wymiarów.
Michał Szromnik oczywiście popełnił błąd, ale takie rzeczy się zdarzają. Do meczu z Górnikiem Zabrze zostało jeszcze trochę czasu i w międzyczasie zdecydujemy, kto dostanie szansę na bramce w sobotę.
Nahuel nie zagrał złego meczu, lecz w drugiej połowie musieliśmy szukać zawodników, którzy będą w stanie dać nam więcej szybkości. Dlatego też na boisku za niego pojawił się Dennis Jastrzembski.
Zawodnicy mają problemy, przechodząc z piłki juniorskiej do tej seniorskiej. Jednak Karol Borys pokazuje naprawdę wysoki potencjał, ale cały czas wiemy, że stać go na jeszcze więcej.
Myśleliśmy, że otrzymamy rzut karny, ale trudno mi cokolwiek powiedzieć. Nie zamierzam tego komentować.
Od początku planowaliśmy grać trójką z tyłu i próbować swoich szans dośrodkowaniami. Warta świetnie się broniła, gdyż każda nasza próba była dobrze unicestwiana. W drugiej części powróciliśmy do klasycznego rozwiązania, lecz niestety nie przyniosło to oczekiwanych skutków. Daniel Gretarsson dostał dzisiaj szansę na lewej obronie z powodu problemów kadrowych. Sam pomysł niestety nie był dobry i musieliśmy wrócić do klasycznego ustawienia. Zabrakło nam Patryka Janasika, a jeszcze dzisiaj po meczu problemy zgłaszał Martin Konczkowski. Jesteśmy zmuszeni do testowania różnych wymiarów.
Michał Szromnik oczywiście popełnił błąd, ale takie rzeczy się zdarzają. Do meczu z Górnikiem Zabrze zostało jeszcze trochę czasu i w międzyczasie zdecydujemy, kto dostanie szansę na bramce w sobotę.
Nahuel nie zagrał złego meczu, lecz w drugiej połowie musieliśmy szukać zawodników, którzy będą w stanie dać nam więcej szybkości. Dlatego też na boisku za niego pojawił się Dennis Jastrzembski.
Zawodnicy mają problemy, przechodząc z piłki juniorskiej do tej seniorskiej. Jednak Karol Borys pokazuje naprawdę wysoki potencjał, ale cały czas wiemy, że stać go na jeszcze więcej.
Autor: Marek Wadas, Fot. Krystyna Pączkowska
Zobacz również

2023-12-01
Leszczyński: To mój najlepszy moment

2023-12-01