Leszczyński: Chcemy zrobić kibicom świąteczny prezent

Mecze reprezentacyjne za nami, wielkimi krokami zbliża się pojedynek z Piastem Gliwice. Apetyty na wygraną wzrosły po tej przerwie?

Apetyty cały czas są. Jesteśmy głodni tych zwycięstw. Wszyscy wiemy przed jaką stoimy i w każdym meczu gramy o trzy punkty. Mam nadzieję, że w Gliwicach uda nam się zwyciężyć i w dobrych nastrojach zasiądziemy do świątecznego stołu.

Piast rozpoczął tę rundę słabo, w tym roku zgromadził cztery punkty. Awans do półfinału Pucharu Polski pokazuje jednak, że nie możemy tego rywala lekceważyć…

Piast to bardzo dobra drużyna. Mają mistrzów Polski w drużynie. Ich gorszą sytuację w tabeli zdeterminowała duża liczba remisów. To na pewno niewygodny przeciwnik i trudny teren. Spodziewam się, że będzie dużo walki. My chcemy iść w górę tabeli i przywieźć do Wrocławia trzy punkty.



Dopytam Cię także o klasyfikacje czystych kont. Prowadzisz w niej od dłuższego czasu. Pojawia się już myśl, że fajnie byłoby na koniec sezonu być na szczycie tego rankingu?

Wiadomo, że fajne są takie wyniki statystyczne, gdy jest się na pierwszym miejscu. Wielokrotnie mówiłem już, że należy patrzeć przede wszystkim na dobro drużyny. Mogę wpuszczać do końca sezonu wpuszczać po jednej bramce, ale żebyśmy zawsze zdobywali w tych meczach trzy punkty. Wyniki zespołu są najistotniejsze.

Kibice Śląska wykupili wszystkie możliwe bilety dla gości na sobotni mecz. Wsparcie w Gliwiach będzie więc mocno odczuwalne.

Bardzo się cieszymy, że tylu kibiców będzie z nami. Czujemy to wsparcie od dłuższego czasu. Wiemy, że możemy na nich liczyć. Razem walczymy o dobre miejsce dla zespołu. Miło byłoby zrobić prezent od zajączka i przywieźć trzy punkty do Wrocławia. To chcemy zrobić.