Wydarzenia

Aleksandra Dudziak: Mogę brać większą odpowiedzialność

2022-06-02 18:30:00
Aleksandra Dudziak była jedną z liderek Śląska Wrocław w zakończonym niedawno sezonie. Obrończyni nie tylko stanowiła pewny punkt defensywy WKS-u, ale również była skuteczna w ataku. A kilka dni temu przedłużyła umowę ze Śląskiem o kolejne dwa sezony. - Mam nadzieję, że dzięki ciężkiej pracy na treningach będę mogła stawać się jeszcze lepszą piłkarką - mówi piłkarka.
Kilka dni temu oficjalnie zakończyliśmy rozgrywki. Jaki był to sezon?

W tym sezonie było różnie. Pod względem indywidualnym nie było takiej stabilnej formy i gry, jakiej bym chciała, ale na pewno jestem z siebie zadowolona. Przyczyniłam się do awansu do finału Pucharu Polski i to tak bezpośrednio (śmiech). A drużynowo - nie wszystkie mecze potoczyły się tak, jak byśmy chcieli i miejsce w lidze mogłoby być wyższe. Jednak na przestrzeni całego sezonu ogólny wynik można uznać za zadowalający.

Zdecydowałaś się na pozostanie we Wrocławiu, to chyba również powód do zadowolenia?

Tak, cieszę się z zawarcia nowej umowy ze Śląskiem. Mam nadzieję, że dzięki ciężkiej pracy na treningach będę mogła stawać się jeszcze lepszą piłkarką.



Jakie cele zakładasz sobie na kolejny rok?

Jeśli chodzi o drużynę, to najprościej - zająć wyższe miejsce niż w poprzednich dwóch sezonach. Chciałybyśmy "zaatakować" górną część tabeli, a także powtórzyć awans do finału Pucharu Polski z lepszym skutkiem niż teraz. Indywidualnie natomiast chciałabym zapracować na kolejne powołania do seniorskiej reprezentacji Polski, zadebiutować w kadrze. Mam jeszcze inne cele osobiste, ale zostawię je dla siebie.

Po kontuzji Asi Wróblewskiej stałaś się etatową wykonawczynią rzutów karnych. Rozumiem, że po jej powrocie będzie rywalizacja o rzuty karne?

Oczywiście! (śmiech) Jak już Wróbel wróci do treningów, a mam nadzieję, że to kwestia tygodni, to fajnie będzie rywalizować z nią o to, kto będzie wykonywał rzuty karne. Łatwo piłki nie oddam!

Jeden z tych rzutów karnych miał ogromny ciężar gatunkowy - chodzi o jedenastkę z Łodzi, w półfinale Pucharu Polski. Jesteś gotowa na branie ciężaru odpowiedzialności na swoje barki?

Wydaje mi się, że moja gra i forma powoli idzie do przodu, widzę różnice w porównaniu z poprzedniego sezonu i mogę brać na siebie większą odpowiedzialność. Zdecydowanie jestem na to gotowa, pokazywałam i będę pokazywać to na boisku.
Autor: Paweł Prochowski, Fot. Adriana Ficek, Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław