Djurdjević: Bardzo ważne trzy punkty

Ivan Djurdjević: To był mecz pod ogromną presją i będzie ona towarzyszyć nam do samego końca. Zdobyliśmy bardzo ważne trzy punkty. Początek był nieco bojaźliwy i specjalnie zdecydowaliśmy, by to Lech rozgrywał piłkę. Nasza pierwsza groźna akcja i John Yeboah został sfaulowany na czerwoną kartkę. Po bramce Exposito grało nam się zdecydowanie lepiej, mieliśmy przewagę jednego zawodnika. Jednak w drugiej części Lech zaczął dominować. Próbowaliśmy grać pressingiem i przyniosło to oczekiwany skutek – bramkę Johna Yeboaha. Szkoda tej czerwonej kartki Victora Garcii, ale udźwignęliśmy ten ciężar i jestem zadowolony z tego rezultatu. Warto też pochwalić Rafała Leszczyńskiego, który ostatnimi czasy broni fantastycznie. Przed nami teraz ważny mecz w Pucharze Polski. Ruszamy dalej.

 

Wciąż nie wiem, kim zastąpimy Garcię. Mamy sporo czasu na podjęcie tej decyzji i będziemy się nad tym poważnie zastanawiać.

 

Bramka Lecha była też spowodowana wymuszoną zmianą pozycji niektórych zawodników. Oczywiście za łatwo pozwoliliśmy rywalom na taką sytuację, ale będziemy nad tym pracować. 

 

Najważniejsze są dla nas trzy punkty, nieważne z kim. Takie zwycięstwo pomoże drużynie, która odpowiednio zareagowała po przegranej w Łodzi. Mimo krytyki, mimo gorszych momentów, nasz zespół pokazuje charakter. Teraz skupiamy się na kolejnych wyzwaniach. 

 

Nie wiem, czy bramka Nahuela była zdobyta prawidłowo, ale to nie ma większego znaczenia. Rzecz jasna – grałoby nam się o wiele łatwiej, aczkolwiek i tak udało się wygrać, więc zapominamy o tym. 

 

Patryk Szwedzik zaimponował w dzisiejszym meczu rezerw i z pewnością będziemy myśleć o nim w kontekście następnych spotkań. Będziemy powoli go wprowadzać do drużyny. Dobrze trenuje i udowodnił to dzisiaj na stadionie przy Oporowskiej. Cieszymy się z jego dobrego występu.

 

Lechowi gratuluję świetnej kampanii w Lidze Konferencji UEFA. To ważne nie tylko dla Poznania, ale również i dla całej Polski. Oczywiście ten klub jest bliski memu sercu, ale cieszę się, że ponownie udało się wygrać. 

 

Adrian Bukowski był powoli wprowadzany do zespołu. Świetnie pokazał się na obozie w Turcji i zapracował sobie na tę szansę. Jest piłkarzem, który potrafi utrzymać dyspozycję. Jesteśmy niezwykle z niego zadowoleni. Gra przy bardziej doświadczonych zawodnikach to dla niego wielka szansa na rozwój. 

 

Dennis Jastrzembski nie pojawił się na boisku, gdyż nie pasował do naszego stylu gry na dzisiejsze spotkanie. Potrzebowaliśmy innych zawodników i nie ma w tym żadnej głębi. Do końca zostało jeszcze sporo spotkań i każdy otrzyma swoją szansę.