Dymkowski: Większość założeń defensywnych została zrealizowana

Marcin Dymkowski: Mamy za sobą bardzo pozytywny okres, który spędziliśmy w Wałbrzychu. Za nami trzy dni ciężkiej pracy i dzisiaj było to widoczne na sparingu. Nie było tyle świeżości i polotu, ile być powinno. Ale większość założeń defensywnych, nad którymi pracowaliśmy przez ostatnie dwa tygodnie, została zrealizowana. W ofensywie przyjdzie jeszcze czas na te lepsze momenty i wykorzystywanie sytuacji. Cieszy postawa młodych zawodników, którzy do nas dołączyli i naprawdę walczą o miejsce w tej drużynie.

 

Szlifujemy wszystkie elementy gry, ale główny nacisk kładliśmy na organizację gry i defensywę. Oczywiście mieliśmy wiele treningów motorycznych z tym związanych, dużo treningów wolicjonalnych, dlatego jesteśmy zadowoleni, że ten okres został wykorzystany w stu procentach. Cieszymy się, że nie ma żadnych urazów, a drużyna jest razem. Ten okres był naprawdę obfity i korzystny.

 

Dla młodych zawodników to jest szansa. Widzimy, że oni ciągle są młodzi, ale z drugiej strony to już 18- czy 20-letni chłopcy, którzy powinni mocno pukać do bram Ekstraklasy. Wykorzystali szansę i jesteśmy mocno zbudowani postawą zawodników z drużyny rezerw czy zespołu juniorów. Cieszymy się, że to zaplecze jest i dalej będziemy starali się ich rozwijać. Żeby w przyszłości – może niedalekiej – byli w pierwszym zespole Śląska Wrocław. 

 

Jest kilku zawodników, którzy jeszcze nie trenowali z drużyną – Olsen i Rzuchowski. Dlatego ta kadra była troszkę szersza. Kiedy wrócą do pełnego treningu, z pewnością kilku piłkarzy będzie musiało być przesuniętych do zespołu rezerw. Na dzisiaj nie wiemy jeszcze, którzy to zawodnicy, będziemy o tym dyskutować w sztabie. Ale na pewno nie będziemy trenowali w trzydziestu. Jakość treningu na tym cierpi i nie wszyscy zawodnicy są wykorzystywani.

 

Trudno na gorąco wypowiadać się o zawodnikach i nie chciałbym, żeby oni tę opinię otrzymywali z mediów. To trochę niezręczne, ale myślę, że dzisiejszy występ był pozytywny. Ważne, że widać zaangażowanie i chęć rywalizacji. Decyzja o tym, co z Jerabkiem, powinna zostać podjęta najpóźniej jutro.

 

Szukamy kogoś, kto mógłby wypełnić lukę na lewej obronie. Wiadomo, że docelowo jednym z naszych priorytetów jest znalezienie lewego obrońcy, który wzmocni nasz zespół. Ale dajemy szansę Dennisowi i szukamy mu pozycji, w której będzie się dobrze czuł i pomoże drużynie.

 

W założeniach mamy pozycyjność. Chcemy, żeby każdy zawodnik musiał się odnaleźć w tym sektorze boiska, w którym nie ma danego kolegi. Dlatego widoczne są te rotacje z przodu. Nie trzymamy się kurczowo pozycji i staramy się szukać miejsca. Wiadomo, że kiedy Dennis podłączy się do akcji ofensywnej, trudno jest mu wrócić, dlatego Schwarz wypełniał jego miejsce. I tak dalej.

 

Decyzja o składzie na kolejny sparing nie została jeszcze podjęta, ona należy do trenera Magiery. Ale im bliżej startu rozgrywek, tym więcej minut będą pewnie dostawać podstawowi zawodnicy, przymierzani do wyjściowego składu. Dzisiaj obserwujemy, a wszyscy powinni mieć taką samą liczbę rozegranych minut, żeby te obciążenia były jednakowe. Zamknęliśmy klamrą ciężką pracę i dwa mikrocykle.