Kibice z „Wielkiego Śląska" dla kombatantów

Kibice WKS-u przygotowali „antycovidowe paczki”, w których znalazły się m.in. płyny do dezynfekcji, maseczki oraz rękawiczki. Dołączono do nich również specjalne dyplomy będące wyrazem podziękowań dla bohaterów mieszkających we Wrocławiu. Fani Śląska przygotowali ponadto paczki żywnościowe oraz zrobili zakupy z najbardziej potrzebnymi produktami.

Fragment relacji ze strony KibiceŚląska.pl:

„Do odwiedzin wytypowaliśmy 55 bohaterów, których poznaliśmy dzięki współpracy z Fundacją „Wspólnota Pokoleń”. Kilka miesięcy temu podczas pierwszej fali wirusa i restrykcji z nim związanymi, rozwoziliśmy przez miesiąc posiłki kombatantom oraz Sybirakom. Każdy z nas bardzo zżył się z tymi osobami, więc była to doskonała okazja na złożenie im wizyty, wręczenie paczek i przeprowadzenie chwili rozmowy. Dla nas oraz tych wspaniałych ludzi, którym – jako Patrioci, zawdzięczamy bardzo wiele, były to niezwykle emocjonalne i pełne wzajemnych serdeczności oraz szacunku spotkania”.

- Podczas Dnia Niepodległości w mediach można usłyszeć wiele wzniosłych haseł i przemówień wygłaszanych przez polityków o pamięci i szacunku dla naszych bohaterów. Następnego dnia już o tym szacunku się zapomina. Pamiętajmy o tych, którzy odeszli, ale nie zapominajmy o tych, którzy jeszcze żyją wśród nas. Poświęcili swoje życie i młodość walcząc o naszą wolność, a dzisiaj żyją w biedzie i samotności. Po wojnie, za swoją walkę o wolną Polskę, ci którzy nie zostali zamordowani zostali zesłani na Sybir. „Komuna” do samego końca obchodziła się z naszymi bohaterami bez litości. Prawdziwych świadków historii zostało niewielu, ale ich losy i historie są nie tylko bardzo wzruszające czy bolesne, ale są również przestrogą dla następnych pokoleń Polaków. Dzisiaj ludzie wychowani w czasie pokoju i konsumpcjonizmu często zapominają o wszelkich wartościach niematerialnych i szacunku do ojczyzny, za którą poległo miliony rodaków – powiedział Przemysław Piwowarski, prezes Stowarzyszenia Kibiców "Wielki Śląsk".