Kierownik od zadań specjalnych

Podczas powrotu piłkarzy Śląska Wrocław z Niecieczy, po wygranym 2:1 spotkaniu z Bruk-Betem, doszło do awarii w autokarze, którym jechała drużyna WKS-u. Prawdopodobnie w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej, w luku bagażowym pojawił się ogień.



Na szczęście na pokładzie był Andrzej Traczyk, były zawodowy strażak, a obecnie kierownik drużyny. W dużym stresie zachował zimną krew, co pozwoliło uniknąć naprawdę poważnego zagrożenia, bowiem cały autokar mógł wkrótce stanąć w płomieniach. Zużyte zostały 2 gaśnice proszkowe, a gdy na miejsce przybyła straż pożarna, niebezpieczeństwo było już zażegnane. 

Sam "Kiero" odważnie starał się nawet uratować część sprzętu, który ucierpiał najbardziej. Nasz bohater w trakcie swojej interwencji doznał lekkiego oparzenia ręki. Pozostałym pasażerom nic się nie stało, sprawnie zorganizowano autokar zastępczy i piłkarze bezpiecznie wrócili do swoich domów.

Więcej o naszym Kierowniku i jego pracy w straży pożarnej pisaliśmy w kwietniowm numerze magazynu "Wokół Śląska" - TUTAJ. 

Panie Andrzeju, dziękujemy! Cieszymy się, że mamy takiego Kierownika na pokładzie Śląska Wrocław!