Wydarzenia

Nahuel: Chcemy dać fanom zwycięstwo

2023-05-24 10:00:00
W najbliższy weekend piłkarzy wrocławskiego Śląska czeka arcyważne spotkanie z Legią Warszawa. Choć w stolicy faworytem będą gospodarze, podopieczni trenera Jacka Magiery zrobią wszystko, aby w ostatniej kolejce PKO BP Ekstraklasy zapewnić sobie utrzymanie w lidze. Fani WKS-u mogą liczyć choćby na bardzo dobrą postawę Matíasa Nahuela Leivy, który trafiał do siatki rywali w dwóch poprzednich spotkaniach.
W meczu z Wisłą Płock trafienie Nahuela miało ogromny wpływ na przebieg spotkania. Wrocławianie jako pierwsi stracili gola po zamieszaniu w polu karnym i błyskawicznie ruszyli do odrabiania strat. Hiszpański pomocnik kapitalnym uderzeniem zza pola karnego w samo okienko bramki nie dał najmniejszych szans Krzysztofowi Kamińskiemu. Piłkarze Śląska poszli za ciosem i ostatecznie zwyciężyli 3:1. 

 
Tydzień później wrocławianie rozegrali kolejne domowe spotkanie. W niedzielę, 21 maja, rywalem podopiecznych trenera Jacka Magiery był zespół Miedzi Legnica. Piłkarze Śląska doskonale zdawali sobie sprawę, że ewentualne trzy punkty bardzo przybliżą ich do upragnionego celu, jakim jest utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie. Gospodarze przez 90 minut walczyli o każdą piłkę i wygrali 4:2. Niezwykle istotnego gola strzelił ponownie Matías Nahuel Leiva, który odpowiedział w ten sposób na kontaktowe trafienie Miedzi. 
 
Drugie zwycięstwo z rzędu pozwoliło Śląskowi wydostać się ze strefy spadkowej i znacznie poprawić atmosferę w szatni. 
 
– Cóż, jeśli się wygrywa, atmosfera zawsze trochę się zmienia. Pamiętajmy jednak, że w sobotę mamy jeszcze jeden mecz, który jest dla nas jak finał i musimy wyjść tak samo zdeterminowani, jak na dwa poprzednie spotkania – powiedział Matías Nahuel Leiva po starciu z Miedzią Legnica. 

 
Hiszpański pomocnik przyznał, że – choć w ostatnich meczach jego wpływ na grę zespołu jest większy niż dotychczas – nadal ma spore rezerwy.
 
– Mimo zdobycia dwóch goli w dwóch meczach z rzędu, nie jestem zadowolony ze swoich występów w tym roku. Wiele się wydarzyło i nie zawsze mogłem być gotowy na sto procent. Wyciągnąłem sporo wniosków i teraz, dzięki Bogu, pomogłem drużynie tymi dwoma trafieniami. Mam nadzieję, że uda mi się kontynuować tę passę w kolejnym meczu – dodał Nahuel.
 
Podczas meczu z Miedzią Legnica piłkarzy Śląska z trybun Tarczyński Arena dopingowało ponad 16 tysięcy kibiców. Pomocnik wrocławskiego zespołu nie ma wątpliwości, że takie wsparcie miało ogromne znaczenie dla końcowego wyniku zarówno w tym, jak i poprzednim spotkaniu.
 
– Zawsze powtarzam, że nasi fani są bardzo ważni dla zespołu przez cały rok, a my nie sprostaliśmy ich oczekiwaniom i standardom. Mamy nadzieję, że w sobotę damy im upragnione zwycięstwo i częściowo zrekompensujemy wcześniejsze niepowodzenia – zakończył – zakończył Matías. 

Autor: Biuro Prasowe, Fot. Adriana Ficek

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław