Wydarzenia

Pawłowski: Awans będzie spełnieniem marzeń

2015-07-22 19:00:00
4
- Będziemy dążyć do strzelenia bramki. Każda gra kombinacyjna, strzały z dystansu i dobre dośrodkowania mogą nam przynieść awans, a ten będzie spełnieniem marzeń - mówił Tadeusz Pawłowski na oficjalnej konferencji prasowej.

Tadeusz Pawłowski spotkał się dziś z polskimi i szwedzkimi dziennikarzami na konferencji prasowej przed spotkaniem rewanżowym w II rundzie eliminacji Ligi Europy. Szkoleniowiec Śląska Wrocław zaznacza, że jak na razie jego podopieczni nie mogą narzekać na problemy w przygotowaniach do starcia z IFK Goeteborg. - Po dobrym i spokojnym locie, obiedzie i odpoczynku w hotelu, za pół godziny będziemy mieli trening. Wszystko układa się według planu. Wszystkich zawodników mamy zdrowych i wystąpimy w najsilniejszym składzie. Oczekuję dobrego meczu. Zmierzą się dwie drużyny na dobrym poziomie, więc na pewno zobaczymy ciekawe widowisko. Nie chcę oceniać szans. Chcę po prostu zagrać dobry mecz, pokazać ofensywny futbol i dobrze zaprezentować nasz kraj. Chciałbym również, żebyśmy po tym spotkaniu przeszli do następnej rundy - mówił Tadeusz Pawłowski.

 

Opiekun WKS-u nie chciał oceniać szans obydwu drużyn i zaznaczał, że problemy rywala nie zaprzątają mu głowy. - Nie interesuję się czy IFK odczuwa presję - patrzę na swój zespół. Na pewno strzelenie bramki będzie dla nas handicapem. Myślę, że gospodarze są doświadczoną drużyną, która ma średnią wieku ok 25 lat i ci gracze potrafią obejść się z taką presją. Każde spotkanie ligowe, czy pucharowe wiąże się z presją, a ona pozwala zagrać dobre spotkanie czy lepsze zawody - dodawał szkoleniowiec zielono-biało-czerwonych.

 

Jaki plan na spotkanie z wicemistrzem Szwecji ma Tadeusz Pawłowski? - Musimy zagrać piłką. Nie przewiduję, żebyśmy stanęli na naszej połowie i mieli się bronić. Musimy sami coś zrobić. Recepta jest prosta: grać w piłkę, grać ofensywnie. Będziemy dążyć do strzelenia bramki. Każda gra kombinacyjna, strzały z dystansu i dobre dośrodkowania mogą nam przynieść awans, a ten będzie spełnieniem marzeń - zaznaczał legendarny napastnik wrocławskiej drużyny, który w tygodniu ćwiczył ze swoimi podopiecznymi wykonywanie rzutów karnych. Trener Pawłowski wierzy jednak, że ten sposób rozstrzygnięcia meczu nie będzie potrzebny w czwartkowy wieczór. - Moim zdaniem bramki padną i nie będzie karnych - mówił opiekun Trójkolorowych.

Autor: Mateusz Kondrat, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław