Pawłowski: Zagra ten, kto jest najlepszy

Ledwie wczoraj Śląsk Wrocław walczył z warszawską Legią w ćwierćfinale Pucharu Polski, a już w niedzielę Wojskowi zmierzą się w pierwszym wiosennym starciu w T-Mobile Ekstraklasie. Najlepszy trener w Polsce Tadeusz Pawłowski zapewnia, że jego podopieczni już odsunęli od siebie wątek rywalizacji z mistrzem Polski i skupiają się na najbliższym przeciwniku. - Dzisiaj jeszcze krótko zanalizowaliśmy wczorajszy mecz i myślami jesteśmy już przy spotkaniu z Cracovią. Wiemy, że czeka nas ciężki pojedynek, zupełnie inny niż ten z Legią. Bardzo ważne jest, żeby chłopcy przystąpili do tego starcia przygotowani psychicznie, jak i fizycznie, więc koncentrujemy się na regeneracji i rozpracowywaniu rywala - zapewnia opiekun zielono-biało-czerwonych.

- Trener Podoliński był wczoraj na trybunach Stadionu Wrocław i na pewno zobaczył, że jesteśmy bardzo dobrą drużyna. Potwierdziliśmy to, co mówi o nas cała Polska, że dobrze gramy w piłkę i nie boimy się nikogo - dodaje szkoleniowiec Śląska Wrocław.

W kontekście tak krótkiej przerwy pomiędzy dwoma pierwszymi wiosennymi meczami WKS-u niezwykle ważny jest wątek przygotowania fizycznego. Tadeusz Pawłowski jest przekonany o tym, że jego podopieczni bez problemów zniosą wysokie natężenie spotkań. - Zawodnicy po wczorajszym spotkaniu wyglądali dobrze pod względem fizycznym. Jeszcze jutro chcemy zrobić badania, które ułatwią nam wystawienie optymalnej jedenastki na niedzielne spotkanie. Myślę, że mimo tego że ten mecz dostarczył wiele emocji, a na murawie nie brakowało walki, to nasza drużyna zniosła bardzo dobrze. Najważniejsze, że nie mamy żadnych poważnych urazów w zespole. Myślę, że na pewno wyjdziemy jedenastką, która w Krakowie zaprezentuje dobry futbol - mówi legendarny napastnik Trójkolorowych.

Pytany o zmiany w składzie na niedzielne starcie, Tadeusz Pawłowski stawiał sprawę jasno: - To nie jest Caritas i tu nie dajemy szans. Będzie grał ten, kto jest najlepszy. W niedzielę na murawie pojawi się najlepsza jedenastka, jaką dysponujemy i tego się trzymamy. To dopiero drugi mecz, więc jest za wcześnie, by mówić o zmęczeniu. Jutro są ostatnie badania i jeżeli uznamy, że wychodzimy tą samą jedenastką, to tak zrobimy. Ten kto zagra musi dawać z siebie wszystko - tak było w meczu z Legią, to mi się podoba i przy tej filozofii zostajemy - ocenia pierwszy trener Śląska Wrocław.

Szkoleniowiec WKS-u odniósł się również do problemów zdrowotnych pierwszego golkipera zielono-biało-czerwonych. - Mariusz Pawełek ma mocno stłuczony palec. Na siłę nie musimy go wystawiać, bo mamy bardzo dobrego drugiego bramkarza. Decyzję podejmiemy jutro, a właściwie może podejmie ją sam Mariusz. On jest na tyle doświadczonym bramkarzem, że sam może zdecydować i ocenić czy jest na siłach. Jutro po porannym treningu na pewno powie nam, czy chce i może grać. Jeśli jednak nie będziemy mogli z niego skorzystać, to po prostu zagra Kuba Wrąbel - kończy najlepszy trener w Polsce w roku 2014.