Przegląd środowych artykułów o Śląsku

Gazeta Wrocławska - Kokoszka na pierwszym treningu, czeka na papiery

Śląsk Wrocław wczoraj trenował pierwszy raz po krótkich urlopach. Razem z drużyną ćwiczyli nowy skrzydłowy Jacek Kiełb oraz Adam Kokoszka, który już dogadał się z klubem w sprawie umowy. 21 piłkarzy pojawiło się na pierwszym treningu Śląska Wrocław. Wśród nich byli Jacek Kiełb oraz Adam Kokoszka, który oficjalnie trenuje „gościnnie”, ale sam mówi, że wszystkie warunki umowy zostały już uzgodnione i czeka tylko na swój certyfikat z Rosji. Na pierwszy mecz Ligi Europy nie będzie jednak jeszcze zarejestrowany. (…)

Do Wrocławia nie doleciał jeszcze Dudu, ale wiadomo, że droga z Brazylii krótka i łatwa nie jest. W drużynie nie ma też Bartosza Machaja. Dostał wolną rękę w poszukiwaniu klubu i niewykluczone, że wróci do Chrobrego Głogów. Wczoraj i dziś wrocławianie przechodzą badania kardiologiczne. To obowiązek nakładany przez UEFA na wszystkie kluby grające w europejskich pucharach. W czwartek wyjadą już na zgrupowanie do Trzebnicy, gdzie w sobotę zagrają jedyny sparing przed meczami w LE. Rywal nie jest jeszcze znany.  Wracając jeszcze do Kokoszki, to defensywa Śląska w zbliżającym się sezonie może wyglądać naprawdę solidnie: Dudu - Celeban - Kokoszka - Zieliński wspomagani Hołotą i Hateleyem. Całkiem nieźle.

Gazeta Wyborcza - Misja Celje rozpoczęta

Z dwoma nowymi zawodnikami i sporą grupą młodzieży Śląsk rozpoczął przygotowania do nowego sezonu. Pierwszy mecz w Lidze Europy już za dziewięć dni. Śląsk na przygotowania do pierwszego meczu z NK Celje w pierwszej rundzie eliminacji do Ligi Europy ma niewiele czasu. Wczoraj po południu na własnych obiektach Śląsk rozpoczął przygotowania do nowego sezonu. W czwartek drużyna wyjedzie na krótkie zgrupowanie do Trzebnicy. W tym czasie wrocławianie rozegrają jeden sparing. Na pierwszy mecz do Słowenii, zaplanowany na 2 lipca, Śląsk pojedzie prosto z obozu.  Na pierwszych zajęciach przed sezonem 2015/16pojawili się m.in. dwaj nowi piłkarze: skrzydłowy Jacek Kiełb i dobrze znany we Wrocławiu stoper Adam Kokoszka. Z nowych graczy do dyspozycji trenera Tadeusza Pawłowskiego od pierwszej rundy będzie na pewno Kiełb. Klub w poniedziałek zdołał zgłosić piłkarza do Ligi Europy. (…)

- Wybrałem Śląsk, bo znam otoczenie, klub i możliwości drużyny. Pierwszy kontakt z przedstawicielami klubu z Oporowskiej miałem dzień po tym, jak w Polsce pojawiła się informacja, że rozwiązałem kontrakt w Rosji. Wiem, że trener Pawłowski mocno o mnie zabiegał u prezesa Śląska. Miałem kilka ofert z polskiej ligi, ale to wrocławska propozycja wydawała mi się najrozsądniejsza. Niedawno dzwonił do mnie trener Wisły Kraków Kazimierz Moskal, ale nie mogłem odebrać telefonu, bo rozmawiałem z prezesem Żelemem. Napisałem mu SMS, że już za późno - przyznał nowy gracz Śląska.

Sport - Zaczęli z Kokoszką

Wrocławianie rozpoczęli wczoraj przygotowania do nowego sezonu. W klubie pojawił się Adam Kokoszka. 29-latek już trenuje z drużyną trenera Tadeusza Pawłowskiego. Wszystko wskazuje na to, że środkowy obrońca zagra na stadionie przy Alei Śląskiej po ostatecznym rozstrzygnięciu kwestii formalnych, związanych i jego umową. Kokoszka przez ostatni rok występował w Torpedo Moskwa. Rozwiązał kontrakt z Rosjanami z winy klubu, który okazał się niewypłacalny Jeśli podpisze umowę ze Śląskiem, być może wystąpi w I rundzie eliminacji do Ligi Europy. Co prawda termin zgłaszania zawodników do tej fazy rozgrywek upłynął w poniedziałek, ale kluby 24 godziny przed meczem mogą zarejestrować jeszcze jednego piłkarza.  

Śląsk szuka zawodników na pozycje numer 6 i 8, bo stracił lubiącego zajrzeć do kieliszka Łukasza Droppę i poważnie kontuzjowanego Juana Calahorro, którego kontrakt wygasł. W kręgu zainteresowań znajduje się Iwan Majewskij - reprezentant Białorusi z Zawiszy Bydgoszcz. Wrocławianie składali też ofertę Krzysztofowi Mączyńskiemu (w poniedziałek rozwiązał lukratywny, wart 600 tys. euro rocznie kontrakt w Chinach). Reprezentacyjny pomocnik bardzo chce wracać do Europy, bo niebawem zostanie ojcem, ale spogląda na dużo zasobniej szych pracodawców. Szanse na jego grę w czwartej drużynie ekstraklasy są znikome.