Raport statystyczny po #ŚLĄZAG

Piłkarze wrocławskiego Śląska od pierwszej minuty sobotniego spotkania chcieli narzucić rywalom swój styl gry. Świadczy o tym między innymi posiadanie piłki – gospodarze utrzymywali się przy niej przez 54 procent meczu. Podopieczni trenera Jacka Magiery oddali znacznie więcej strzałów (21 do 7) i częściej trafiali w światło bramki (6 do 5 celnych uderzeń). Jedynym piłkarzem, który w trakcie derbów oddał dwa celne strzały, jest Dennis Jastrzembski.

 

Wysokie posiadanie piłki Śląska wynikało między innymi z faktu, że gospodarze wymieniali więcej podań niż rywale. Wrocławianie zanotowali ich 426 (356 celnych) przy 365 (295 celnych) piłkarzy Zagłębia Lubin. Piłkarzami najbardziej zaangażowanymi w rozgrywanie akcji byli Aleks Petkov (69 podań), Patrick Olsen (64), Łukasz Bejger i Matias Nahuel Leiva (po 58). Hiszpańskiego pomocnika wyróżniały w tym meczu również precyzyjne dośrodkowania, których wykonał aż 4 – najwięcej ze wszystkich graczy na boisku.

 

Matias Nahuel Leiva należał do najlepszych piłkarzy Śląska Wrocław w sobotnich derbach. Hiszpan przebiegł najwięcej ze wszystkich zawodników, którzy pojawili się na murawie – 11,75 km. Na podium znaleźli się również Patrick Olsen (11,05 km) oraz Kacper Chodyna z Zagłębia Lubin (11,01 km). W klasyfikacji sprintów, podobnie jak w meczu z Koroną Kielce, bezkonkurencyjny okazał się Dennis Jastrzembski. Skrzydłowy zaliczył ich 15. Po 11 zanotowali Nahuel, Chodyna i Piotr Samiec-Talar.

 

Niestety, statystyki nie grają i końcowy rezultat sobotnich derbów najdobitniej o tym świadczy. Nie ulega jednak wątpliwości, że piłkarze Śląska Wrocław długimi fragmentami prezentowali się bardzo dobrze na tle rywali, a o porażce zadecydowały indywidualne błędy. Wierzymy, że z nieocenionym wsparciem najlepszych kibiców na świecie już niebawem na Tarczyński Arenie gospodarze będą świętować zwycięstwa.