Raport statystyczny przed #ŚLĄLPO

Mecz Śląska Wrocław z Lechem Poznań zostanie rozegrany w ramach 22. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Po raz pierwszy w sezonie 2022/2023 oba zespoły zmierzyły się 14 sierpnia. Śląsk wygrał na wyjeździe 1:0 po kapitalnym golu Petra Schwarza. Kilka tygodni później odbył się kolejny pojedynek tych drużyn, ponownie przy ul. Bułgarskiej w Poznaniu. Tym razem stawką był awans do 1/8 Fortuna Pucharu Polski. Piłkarze wrocławskiego Śląska zwyciężyli 3:1 po dwóch trafieniach Johna Yeboaha i jednym Erika Exposito.

 

W tabeli PKO BP Ekstraklasy znacznie wyżej stoją jednak notowania poznańskiego Lecha. “Kolejorz” zajmuje obecnie 3. miejsce w lidze i choć do prowadzącego Rakowa traci już 13 punktów, wciąż liczy się w walce o końcowe podium.

 

Kluczowym aspektem, na który powinni zwrócić uwagę piłkarze Śląska, jest unikanie tracenia bramek w końcówkach meczów. Jeżeli golkiper WKS-u kapitulował w ostatnich trzech spotkaniach, to tylko po 75. minucie gry. Co więcej, ostatnie trzy stracone gole Śląska padły odpowiednio w 90., 85. i 90. minucie rywalizacji.

 

– Cały czas pracujemy nad grą w końcówkach, ale swoje robi też zmęczenie. Nie mamy tak wielu możliwości w linii obrony, wrócił Gretarsson, jednak teraz będzie pauzował Diogo Verdasca, musimy to dalej kleić. Końcówki meczów to element, który nam szwankuje, nad którym musimy pracować – mówił po meczu z Widzewem trener Ivan Djurdjević.

 

Siłą poznańskiego Lecha są natomiast strzały z dystansu. Zawodnicy “Kolejorza” zdobyli w ten sposób już 7 bramek, oddając aż 48 uderzeń zza pola karnego. 

 

Śląsk i Lech mierzyły się do tej pory 75 razy. Gospodarze niedzielnego starcia wygrali 22 mecze, a 35 razy górą był zespół z Poznania. Tym razem również trudno wskazać wyraźnego faworyta – z jednej strony Śląsk ma najwięcej remisów jako gospodarz ze wszystkich drużyn PKO BP Ekstraklasy, z drugiej jednak w żadnych z ostatnich czterech bezpośrednich starć nie doszło do podziału punktów.

 

Co ciekawe, siłą Śląska są gole strzelane lewą nogą – w ten sposób podopieczni trenera Ivana Djurdjevicia zdobyli aż 65 procent trafień. Nic dziwnego, skoro liderami wrocławskiej ofensywy są lewonożni Erik Exposito i John Yeboah.