Śląsk II: Pięć goli i pewne zwycięstwo
2023-09-16 20:30:00
Rezerwy Śląska odniosły swoje piąte ligowe zwycięstwo z rzędu. Trójkolorowi w świetnym stylu pokonali Wartę Gorzów 5:0. Dwie bramki strzelił Marcel Zylla, po jednej dołożyli Miłosz Kurowski, Patryk Szwedzik oraz Jakub Jezierski.
Od początku meczu stroną dominującą byli wrocławianie. Stosowali wysoki pressing i nie pozwalali piłkarzom Warty stworzyć poważnego zagrożenia pod bramką Kacpra Trelowskiego.
Ta przewaga przełożyła się na bramkę w 27. minucie. Daniel Łukasik, nowy nabytek Śląska, dośrodkował z rzutu rożnego w pole karne gości. Piłkarze Warty byli zbyt bierni w grze obronnej, co wykorzystał Miłosz Kurowski, który dopadł do bezpańskiej futbolówki w szesnastce i mocnym uderzeniem pokonał Dawida Smuga.
Ledwo rozpoczęła się druga część meczu, a piłkarze prowadzeni przez Dawida Gomolę podwoili swoje prowadzenie. Po 45 sekundach od wznowienia Marcel Zylla cieszył się ze strzelonej bramki. Trójkolorowi od razu rzucili się do ataku, zastosowali wysoki pressing i dzięki temu 23-latek znalazł się z piłką w polu karnym a następnie bez problemu umieścił piłkę w siatce.
10 minut później piłkarz mógł cieszyć się z drugiego trafienia. Ponownie agresywna gra i pressing się opłaciły. Piłkarze WKS-u odebrali piłkę na połowie gości, która następnie trafiła do Marcela. Ten z okolic dwudziestego metra technicznym strzałem z dystansu po raz kolejny pokonał golkipera gości.
Obraz meczu nie zmieniał się wraz z upływem minut. Za to gościom powoli puszczały nerwy. Z boiska za drugą żółtą kartkę wyleciał obrońca gości – Adrian Bielawski. Decyzja sędziego nie spodobała się również trenerowi Warty, który chwilę później również obejrzał czerwony kartonik.
W doliczonym czasie gry piątą bramkę dla Śląska II dołożył jeszcze Jakub Jezierski, który pojawił się na murawie w drugiej połowie. Podobnie jak pierwsza drużyna, rezerwy Śląska odniosły piąte ligowe zwycięstwo z rzędu.
Trójkolorowi nadal są wiceliderem rozgrywek, a kolejna szansa na punkty już 24 września. Wrocławianie w Zabrzu powalczą z drugą drużyną Górnika.
Śląsk II Wrocław – Warta Gorzów Wielkopolski 5:0 (1:0)
Bramki:
1:0 Miłosz Kurowski 27’
2:0 Marcel Zylla 46’
3:0 Marcel Zylla 56’
4:0 Patryk Szwedzik 59’
5:0 Jakub Jezierski 90’
Śląsk II: Trelowski – K. Kurowski, Lewkot, Borthwick-Jackson, Lizakowski, M. Kurowski (70’ Wojtczak) , Matuszewski (70’ Lutostański), Matsenko, Łukasik (81’ Gryglak), Zylla (70’ Jezierski), Szwedzik (81’ Zaborski).
Warta: Smug – Micek, Lewandowski (81’ Ratajczyk), Bielawski, Marchel (59’ Rybicki), Duda (59’ Stasiak), Wachowiak, Gardzielewicz, Jachno (56’ Walków), Ufir (81’ Trepczyński), Krauz.
Ta przewaga przełożyła się na bramkę w 27. minucie. Daniel Łukasik, nowy nabytek Śląska, dośrodkował z rzutu rożnego w pole karne gości. Piłkarze Warty byli zbyt bierni w grze obronnej, co wykorzystał Miłosz Kurowski, który dopadł do bezpańskiej futbolówki w szesnastce i mocnym uderzeniem pokonał Dawida Smuga.
Kiedy wydawało się, że to Trójkolorowi ruszą po kolejne bramki, ostatnie 10 minut pierwszej połowy należało do drużyny z Gorzowa. Goście zepchnęli rezerwy Śląska do głębokiej defensywy i co chwila atakowali bramkę Kacpra Trelowskiego. Jednak mimo kilku groźniejszych ataków, WKS po raz kolejny pokazał dużo spokoju z tyłu i udało się dowieźć korzystny wynik do przerwy.
Ledwo rozpoczęła się druga część meczu, a piłkarze prowadzeni przez Dawida Gomolę podwoili swoje prowadzenie. Po 45 sekundach od wznowienia Marcel Zylla cieszył się ze strzelonej bramki. Trójkolorowi od razu rzucili się do ataku, zastosowali wysoki pressing i dzięki temu 23-latek znalazł się z piłką w polu karnym a następnie bez problemu umieścił piłkę w siatce.
10 minut później piłkarz mógł cieszyć się z drugiego trafienia. Ponownie agresywna gra i pressing się opłaciły. Piłkarze WKS-u odebrali piłkę na połowie gości, która następnie trafiła do Marcela. Ten z okolic dwudziestego metra technicznym strzałem z dystansu po raz kolejny pokonał golkipera gości.
Chwilę później wydawało się, że będziemy mieli bramkę dla gości. Z piłką wrzuconą z narożnika boiska minął się Kacper Trelowski, później bramkarz Śląska miał dużo szczęścia, bo futbolówka odbiła się od słupka. Stworzyło to szansę na kontratak dla Wojskowych. Sam na sam z golkiperem gości stanął Patryk Szwedzik i z zimną krwią, precyzyjnym uderzeniem podwyższył wynik spotkania.
Obraz meczu nie zmieniał się wraz z upływem minut. Za to gościom powoli puszczały nerwy. Z boiska za drugą żółtą kartkę wyleciał obrońca gości – Adrian Bielawski. Decyzja sędziego nie spodobała się również trenerowi Warty, który chwilę później również obejrzał czerwony kartonik.
W doliczonym czasie gry piątą bramkę dla Śląska II dołożył jeszcze Jakub Jezierski, który pojawił się na murawie w drugiej połowie. Podobnie jak pierwsza drużyna, rezerwy Śląska odniosły piąte ligowe zwycięstwo z rzędu.
Trójkolorowi nadal są wiceliderem rozgrywek, a kolejna szansa na punkty już 24 września. Wrocławianie w Zabrzu powalczą z drugą drużyną Górnika.
Śląsk II Wrocław – Warta Gorzów Wielkopolski 5:0 (1:0)
Bramki:
1:0 Miłosz Kurowski 27’
2:0 Marcel Zylla 46’
3:0 Marcel Zylla 56’
4:0 Patryk Szwedzik 59’
5:0 Jakub Jezierski 90’
Śląsk II: Trelowski – K. Kurowski, Lewkot, Borthwick-Jackson, Lizakowski, M. Kurowski (70’ Wojtczak) , Matuszewski (70’ Lutostański), Matsenko, Łukasik (81’ Gryglak), Zylla (70’ Jezierski), Szwedzik (81’ Zaborski).
Warta: Smug – Micek, Lewandowski (81’ Ratajczyk), Bielawski, Marchel (59’ Rybicki), Duda (59’ Stasiak), Wachowiak, Gardzielewicz, Jachno (56’ Walków), Ufir (81’ Trepczyński), Krauz.
Autor: Kacper Karolczyk, Fot. Krystyna Pączkowska
Zobacz również
2024-04-27
Śląsk II: Lider zostaje we Wrocławiu
2024-04-27
Piłkarski weekend Śląska (27-28 kwietnia)
2024-04-26