To już jest koniec

To już ostatnia szansa dla obydwu zespołów, by występy w całym kalendarzowym okresie zakończyć z przytupem. Spotkanie Śląska z Podbeskidziem kończy 21. kolejkę Ekstraklasy i ligowe granie w całym roku 2015. W ciągu minionych 365 dni obydwie drużyny rozegrały 38 spotkań i jak na razie - lepszy w nich bilans ma drużyna prowadzona obecnie przez Romualda Szukiełowicza.

Wojskowi od lutego 2015 roku (wtedy rozgrywki wznowiła po zimowej przerwie Ekstraklasa) na ligowych boiskach uzbierali 42 punkty. Ich najbliższy rywal z kolei wywalczył w tym samym czasie 40 „oczek”. Minimalnie lepszy wynik na koniec rocznego podsumowania pozostaje jednak sprawą otwartą, bo wszystko może się jeszcze zmienić, jednak to nie o jego poprawienie w poniedziałek będą rywalizowały obydwie drużyny. Stawką pojedynku Wojskowych z Górali są bowiem spokojne Święta i więcej nadziei w kolejnej zimowej przerwie.

Starcie WKS-u z Podbeskidziem to ostatni ligowy akcent w tym roku. Tak się też składa, że wynik tego pojedynku rozstrzygnie również, który z rywalizujących dziś zespołów na czas zimowych obozów przygotowawczych wyląduje w strefie spadkowej. Obecnie, po piątkowej wygranej z Zagłębiem Lubin, ostatnie miejsce w tabeli opuściła drużyna Górnika Zabrze. Miejsce zabrzan jak na razie zajmuje Śląsk, ale podopieczni Romualda Szukiełowicza liczą, że sięgną dziś po komplet punktów i tym samym wyprzedzą zarówno Górników, jak i Górali.

Do tego potrzeba jednak gry z zaangażowaniem już od pierwszych minut pojedynku, tak jak w ostatnim ligowym starciem z Górnikiem Łęczna (wygrana 2:1). Wojskowi muszą też wyrzucić z pamięci pucharową porażkę ze środka tygodnia, gdy ulegli przed własną publicznością bydgoskiemu Zawiszy (1:2). Drużyna trenera Szukiełowicza w ciągu kilku dni pokazała, że potrafi zaprezentować się i świetnie... i beznadziejnie. Dziś potrzebna jest powtórka z tego pierwszego scenariusza.

Podbeskidzie również nie notuje ostatnio dobrych wyników. Górale ostatni raz wygrali w listopadzie, co oznacza, że już od pięciu spotkań z rzędu nie mieli okazji cieszyć się ze zdobycia trzech punktów. W skali całej rundy jesiennej ponadto... ani razu nie zwyciężyli przed własną publicznością! Podopieczni Roberta Podolińskiego są jednak w ciut lepszej sytuacji od Wojskowych. Żeby opuścić strefę spadkową wystarcza im remis.

W ostatnim czasie obydwie drużyny już rywalizowały ze sobą... ale w pojedynku na odległość. Zawodnicy Podbeskidzia wyzwali swoich dzisiejszych przeciwników na walkę w ekstraklasowej zabawie polegającej na drużynowym „główkowaniu”. Zarówno Górale, jak i Wojskowi swoje zadania wykonali... W poniedziałek jednak cieszyć mogą się tylko jedni z nich.

Początek meczu Ślaska Wrocław z Podbeskidziem już dziś o godz. 18. Zapraszamy do śledzenia wyniku tego spotkania razem z nami za pośrednictwem relacji live. Znajdziecie ją klikając: TUTAJ.