Wydarzenia

Trójkolorowi po porażce z Piastem

2015-09-25 23:08:00
Przykrą porażkę z gliwickim liderem skomentowali dla nas Krzysztof Ostrowski i Peter Grajciar. Rozgoryczeni zawodnicy Śląska szczególnie mocno żałowali zmarnowanych szans z drugiej połowy.

Krzysztof Ostrowski: Bramka do szatni nie była decydująca. Można powiedzieć, że zdecydowało to, że nie potrafiliśmy strzelić więcej goli niż przeciwnik, choć ku temu mieliśmy dużo okazji, może więcej niż rywale. Szczególnie w drugiej połowie mieliśmy dobre szanse, by postrzelać bramki. Zabrakło nam skuteczności, wykończenia akcji. W drugiej połowie to nie Piast grał znacznie słabiej, tylko my - kolejny raz - gramy lepiej po przerwie. To już któryś z kolei mecz, w którym lepiej prezentujemy się po zmianie stron. Dziś jednak nie dało to nawet punktu.

 

Peter Grajciar: Bardzo ważnym momentem dla Piasta był ich gol na 1:0. Dwie minuty przed przerwą wbili nam bramkę do szatni i na pewno wzmocniło ich to psychicznie. Tym bardziej szkoda, że mimo iż zdołaliśmy szybko wyrównać, równie szybko rywale odzyskali prowadzenie. Szkoda, bo gdy wyrównaliśmy, gdy było 1:1, to z mojej perspektywy byliśmy lepszym zespołem. Ta druga bramka, którą straciliśmy, wynikała z naszego błędu. Za duża była przestrzeń między pomocnikami a defensywą, to zdecydowało, że przeciwnicy zrobili bramkową akcję. Straciliśmy dziś trzy punkty, bardzo tego szkoda. Zabrakło trochę szczęścia, trochę więcej zimnej krwi… Wiadomo, w końcówce Piast mocno się cofnął, wielu ich zawodników znajdowało się w szesnastce. Kilka minut przed końcem naprawdę bardzo trudno było się tam dostać.

 

Autor: Jędrzej Rybak

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław