W Szamotułach praca wre!

Premierowe zajęcia Trójkolorowi odbyli wczoraj. – Na początku było trochę wybiegania, ale później trenowaliśmy już z piłkami - był „dziadek” i gierka – mówi Kamil Dankowski. Po kolacji zawodnicy i sztab szkoleniowy wspólnie oglądali mecze Euro 2016. Brakowało jedynie Bence Mervo, który około północy przyleciał do Polski. Węgier prosto z lotniska udał się zgrupowanie.
 

 
Dzisiejszy trening rozpoczął się o godz. 10.30 na siłowni. Następnie piłkarze już na boisku realizowali plan nakreślony przez sztab szkoleniowy. Trenowali grę na utrzymanie, także z podziałem na mniejsze grupy. Nie zabrakło innych treningowych gierek toczonych przy wysokiej intensywności. Nasi bramkarze ćwiczyli osobno, pod okiem równie wymagającego trenera Krzysztofa Osińskiego. Kolejne zajęcia zakończą się tuż przed spotkaniem reprezentacji Polski z Ukrainą. Pierwszy test czeka podopiecznych Mariusza Rumaka jutro o godz. 11. Wojskowi zagrają w Opalenicy mecz kontrolny z Zagłębiem Lubin.

 


Wydaje się, że bogata oferta hotelu Maraton to największy plus zgrupowania w Szamotułach. Nie trzeba tracić nawet 5 minut na dojazd z hotelu na boisko. Wszystko znajduje się na miejscu. Oprócz komfortowych pokojów, smacznej kuchni, wspomnianej już siłowni i naprawdę perfekcyjnie przygotowanej murawy, do dyspozycji zielono-biało-czerwonych jest także basen, sauna i grota solna.