Wraca stary Pich
2016-04-24 11:00:00
Robert Pich z meczu na mecz gra coraz lepiej. Słowak jest pewnym punktem wrocławskiej ofensywy. Jak na razie nie może jednak znaleźć drogi do siatki.
W spotkaniu przeciwko Podbeskidziu Pich był bardzo aktywny. Kreował grę, stwarzał zagrożenie, a tego właśnie się od niego wymaga. - Przede wszystkim dobrze weszliśmy w mecz. My prowadziliśmy grę, my stwarzaliśmy sytuacje bramkowe i my je wykorzystywaliśmy. Goli mogło być więcej, ale nie wszystko chciało wpaść – mówi Słowak. – Przeciwnik nie miał nic do powiedzenia. Nawet w momencie, gdy straciliśmy bramkę, umieliśmy kontrolować mecz. Pokazaliśmy, że jesteśmy dojrzałą drużyną, która umie sobie poradzić w takich sytuacjach.
Pich ma pecha. Bramek nie zdobywa, ale jak sam przyznaje, najważniejsza jest drużyna. - Walczymy jeden za drugiego. Nam chodzi o to, żeby wygrywać mecze, a ja chcę w tym pomagać. Nie nastawiam się na zdobywanie bramek, ale przede wszystkim na dobro drużyny. Gram dla zespołu.
Pich ma pecha. Bramek nie zdobywa, ale jak sam przyznaje, najważniejsza jest drużyna. - Walczymy jeden za drugiego. Nam chodzi o to, żeby wygrywać mecze, a ja chcę w tym pomagać. Nie nastawiam się na zdobywanie bramek, ale przede wszystkim na dobro drużyny. Gram dla zespołu.
Autor: Michał Krzyminski, Fot. Krystyna Pączkowska
Zobacz również
2024-04-25
Nahuel: Potrzebujemy wsparcia w sobotę
2024-04-22