Wtorkowa prasa o Śląsku Wrocław

Przegląd Sportowy - Nie pytają o Paixao

- Nie dostaliśmy żadnej transferowej propozycji dotyczącej Marco Paixao. Zresztą nie rozumiem, jakim sposobem miałby iść do Legii, skoro lokalne media niedawno pisały, że jest już dogadany z Lechem Poznań - ironizuje prezes Śląska Paweł Żelem. Szef wrocławskiego klubu jest wyraźnie zmęczony pytaniami o zainteresowanie Portugalczykiem. W ostatnich tygodniach musiał często na nie odpowiadać, bo pojawiały się informacje, że mocno interesują się nim Lechia Gdańsk i Lech. Teraz przyszła kolej na Legię, czyli ostatni z tych klubów T-Mobile Ekstraklasy, który mógłby sobie pozwolić na wykupienie Portugalczyka, mimo że kontrakt ze Śląskiem wiąże go już tylko przez cztery miesiące. (…)

Przypomnijmy, że na początku roku Marco Paixao obiecał sztabowi szkoleniowemu Śląska, że do końca sezonu nigdzie się nie przeniesie. - U mnie słowo droższe od pieniędzy - komentował wtedy Pawłowski.

Fakt - Pawłowski na tenisie

Tadeusz Pawłowski (62 l.) aktywnie spędza czas wolny po meczach ligowych. Dzień po porażce z Jagiellonią Białystok (0:1) szkoleniowiec Śląska pojawił się na finale tenisowego challengera Wrocław Open 2015. Nie przyniósł jednak szczęścia polskiemu zawodnikowi.

„Tedi” z trybun hali orbita wspierał polskiego tenisistę Andrzeja Kapasia (26 l.), który w parze z Kanadyjczykiem Frankiem Danceviciem (31 l.) przegrał finał przeciwko niemieckiemu duetowi. Już od dziś Pawłowski ma w głowie tylko najbliższe spotkanie Śląska. W sobotę wrocławianie zmierzą się w Zabrzu z Górnikiem (początek godz. 18.00). Aby trener  był w nieco lepszym nastroju, konieczne będzie wyłącznie zwycięstwo. W wiosennej odsłonie rozgrywek WKS ma na swoim koncie dwa remisy i porażkę. Wystarczajaco dużo czasu minęło, by doczekać się trzech punktów.

To i Owo - Walka o górną ósemkę ligi

We Wrocławiu wierzą, że istnieje życie bez Sebastiana Mili. Teraz będą chcieli udowodnić to w meczu z Górnikiem. Latem górą był Śląsk, który zdobył 3 punkty dzięki dwóm fantastycznym bramkom Flavio Paixao. W Zabrzu potrafiła wygrać Wista (5:0) i Legia (4:0). Jednak na więcej wpadek ekipa Józefa Dankowskiego nie może sobie pozwolić, jeśli nie chce spaść poniżej 8. miejsca.