Co słychać u rywala: Górnik Zabrze

 

Podopieczni trenera Bartoscha Gaula rozpoczęli sezon w całkiem niezłym stylu. Po pierwszych trzech meczach zabrzanie zdobyli sześć punktów i zwyciężyli między innymi z mocno faworyzowanym Rakowem Częstochowa. Zespół złapał odpowiedni rytm i potrafił powalczyć z najlepszymi w lidze. Remisy z Legią Warszawa i Wisłą Płock pokazały, że Górnik ma prawo myśleć o miejscu w górnej połowie tabeli. 

 

Mimo dość przyzwoitej postawy sytuacja „Górników” w tabeli obecnie nie należy do najlepszych. Seria czterech remisów z rzędu, później ciężko wywalczone zwycięstwo z Koroną Kielce i porażka z Zagłębiem Lubin mocno utrudniła sytuację, aczkolwiek nastroje wciąż są optymistyczne. 

 

Wiadomo, że największą gwiazdą zespołu z Zabrza jest Lukas Podolski, ale z pewnością warto zwrócić uwagę na jeszcze jednego piłkarza. Erik Janza daje Górnikowi w tym sezonie bardzo wiele i na tego zawodnika trzeba szczególnie uważać. Jego absencja z powodu zgromadzenia czterech żółtych kartek była szczególnie bolesna w przegranym meczu z Zagłębiem Lubin. 

 

Erik Janza w sezonie 2022/23: 

- 2 bramki

- 3 asysty

- 9,44 dośrodkowań na mecz

- 23 celne dośrodkowania (najlepszy wynik w lidze)

- 27 wygranych pojedynków 

 

Górnik poczynił również dość ciekawy krok na rynku transferowym. Ostatnio do zespołu dołączył Emil Bergström, który niegdyś był nadzieją szwedzkiej linii defensywnej. Jego kariera nie potoczyła się tak, jak zakładano, lecz dla zabrzan z pewnością będzie wzmocnieniem. Będąc obok Richarda Jensena, może stworzyć ciekawy, nordycki blok obronny. 

 

Zabrzanie w ostatnich czterech spotkaniach z WKS-em dwukrotnie wygrali i tyle samo remisowali. To bez wątpienia będzie trudny i wymagający mecz, ale zawsze wierzymy w zwycięstwo. Pierwszy gwizdek na Tarczyński Arena już w sobotę o godzinie 15. BILETY KUPISZ TUTAJ