Czwartkowy przegląd prasy o Śląsku

 

Grający do tej pory w zespole rezerw Paweł Kohut i Maciej Matusik dołączyli do treningów z pierwszym zespołem Śląska. Jeśli przekonają do siebie Tadeusza Pawłowskiego, zostaną na stałe w ekstraklasowej drużynie.

 

 

 

Od początku rundy wiosennej piłkarze Śląska są notorycznie krytykowani. Choć w większości meczów grali dobrze, wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo w 2015 roku. – Stać nas na walkę o mistrzostwo Polski, ale potrzebujemy do tego spokoju. Tymczasem wszyscy na nas plują - mówi Faktowi Tadeusz Pawłowski.

 

Szkoleniowca Śląska najbardziej boli to, że jego piłkarze nie należą do ulubieńców opinii publicznej.

 

- Kiedy Lechia przegrała na Cracovii, to uznano ten wynik za wypadek przy pracy. My z kolei nie możemy nawet zremisować w Krakowie, bo już pojawia się krytyka. Przykro mi, że nie ma realnej oceny. Co Śląsk zrobi, jest źle. Natomiast inno robią wszystko dobrze - kończy trener, który z niecierpliwością czeka na zwycięstwo swoich zawodników.

 

 

 

Dolnoślązacy nie chodzą na mecze, bo najzwyczajniej nie mają czasu. Ta wynika z badania zleconego przez działaczy Śląska.

 

Niespełna połowa ankietowanych przyznała, że brakuje im czasu na odwiedzenie Stadionu Miejskiego. Kolejne powody to ceny biletów i poziom gry zawodników. Akurat co do kosztów wypadu na mecz, działacze Śląska mają dla swoich kibiców jedną z najkorzystniejszych ofert w ekstraklasie.