Fakt: Tomasz Hołota oto piłkarz do wszystkiego

- To jeszcze nie wszystko. Przecież w meczu z Koroną był moment, gdy byłem nawet dziewiątką - komentuje sam piłkarz. 

Tym samym uniwersalnemu piłkarzowi pozostała już tylko jedna pozycja, której jako zawodnik drużyny z Oporowskiej jeszcze nie zwiedził: nie zagrał (i pewnie nie zagra)... na bramce.

- Przez całą dotychczasową karierę zdążyłem się przyzwyczaić do wędrówek po boisku. Z Koroną trener Mariusz Rumak na początku meczu przydzielił mi rolę ofensywnego pomocnika i wielu się dziwiło. Niepotrzebnie. Kto pamięta, że już w przeszłości grałem nawet jako wysuniety napastnik? A to się przecież zdarzało. Miedzy innymi w młodzieżowej reprezentacji Polski, u trenera Stefana Majewskiego - przypomina zawodnik. (...)