Wydarzenia

Gazeta Wrocławska: Rumak odczarował Moriokę

2016-04-02 09:57:00
Śląsk Wrocław nareszcie wygrał 1:0, a Mariusz Rumak pokonał swój były klub - Lecha Poznań. Wrocławianie wyprzedzili w tabeli Górnika Łęczna, który w sobotę gra jeszcze z Cracovią na wyjeździe.
W piątek rano Śląsk Wrocław opublikował na swojej stronie primaaprilisowy żart, że trener Mariusz Rumak w składzie zrobił prawdziwą rewolucję i do Poznania zabrał przede wszystkim juniorów. Łatwo było się domyślić, iż to tylko dowcip, ale gdy okazało się, że do autokaru nie wsiedli Kamil Biliński i Jacek Kiełb, to już trzeba było się dopytać, czy to faktycznie na poważnie. No i faktycznie – obu panów przegrało rywalizację o miejsce w meczowej osiemnastce.
 
Powiedzmy uczciwie – nie są ostatnio w wysokiej formie, ale chyba jednak nikt nie spodziewał się takiego ruchu. Co ciekawe Węgier Bence Mervo po powrocie ze zgrupowania reprezentacji z WKS-em trenował tylko w czwartek. Biliński – regularnie przez dwa tygodnie. To musi najdobitniej świadczyć, jakie zdanie na temat aktualnej formy Bili ma Rumak. Mocno osłabiony kontuzjami do tego meczu przystąpił Lech. Trener Jan Urban na ławce rezerwowych miał tylko bramkarza i czterech obrońców. Nie wykurował się m.in. Karol Linetty.

WKS na prowadzenie wyszedł już w 10 min. Gola strzelił Ryota Morioka, który wykorzystał trochę przypadkowe odbicie piłki od obrońców i bez na namysłu uderzył przy krótkim słupku obok nieco zasłoniętego Jasmina Buricia. Od tego momentu goście głównie się bronili, ale Lech oprócz strzałami z dystansu Darko Jevticia poważnie nie zagrażali bramce Mateusza Abramowicza. Śląsk przed przerwą miał jeszcze jedną okazję. Po sprytnie rozegranym wrzucie z autu głową uderzał Piotr Celeban, ale bramkarz Kolejorza dobrze się wyciągnął i obronił. Od początku drugiej części gry gospodarze wyglądali na dosyć bezradnych, a wrocławianie chyba poczuli, że to jest ich szansa. W 55 min. znakomitą szansę miał Morioka, ale obronił Burić. W 70 min. Bośniak wybił z linii dobitkę Mervo, a w 75 min. zbyt słbo w bardzo dobrej okazji przymierzył Robert Pich. Lech był w stanie odpowiedzieć tylko strzałem Macieja Gajosa, który wyłapał Abramowicz.  (...)

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław