Poniedziałkowy przegląd prasy
2015-05-11 09:50:00
Zapraszamy na nasz poranny przegląd prasy, w którym jak zwykle prezentujemy najciekawsze artykuły na temat wrocławskiego Śląska.
Przegląd Sportowy - Ptak przejmie Śląsk?
Antoni Ptak, jedenasty na liście najbogatszych Polaków, rozważa zakup większościowego pakietu udziałów w piłkarskiej spółce.
Informacja brzmi sensacyjnie. Do polskiej piłki po 8 latach miałby wrócić Antoni Ptak - postać w futbolowym środowisku kontrowersyjna. Choć biznesmen, jedenasty na liście najbogatszych Polaków, podobno nie jest przekonany do wykładania dużych pieniędzy na kolejny klub, trwają z nim w tej sprawie zakulisowe rozmowy.
Obecnie właścicielem Śląska są Wrocławskie Konsorcjum Sportowe (ok. 51 proc.) i gmina Wrocław (ponad 48 proc.). - Docelowo chcemy się pozbyć udziałów, ale jeszcze nie wiem, kiedy ogłosimy przetarg i kto się do niego zgłosi - przyznaje sekretarz miasta Włodzimierz Patalas. Niedawno szefowie konsorcjum zadeklarowali, że są gotowi do rozmów na temat wykupienia akcji miasta, lecz później jeden z nich przyznał, że możliwy jest dokładnie odwrotny scenariusz. - Możemy wystartować w przetargu i scalić wszystkie akcje u siebie, albo sprzedać je komuś, kto będzie zainteresowany budowaniem w Śląsku drużyny marzeń. Jeśli znajdzie się ktoś taki, jesteśmy otwarci, a jeśli nie, my podejmiemy się tej misji - stwierdził na antenie Radia Wrocław reprezentujący konsorcjum prezes Marek Nowara.
Gazeta Wrocławska - Europa uciekła. Oby tylko na chwilę
To nie jest łatwy początek rundy finałowej dla Śląska Wrocław - wyjazd do Białegostoku, Legia u siebie i Lech na wyjeździe. Dlatego tak ważne było, by z wyprawy na wschód Polski przywieźć punkty. Remis to wynik sprawiedliwy, ale oba zespoły liczyły pewnie na coś więcej.
Gra Śląska w pierwszej połowie mogła się podobać. Wrocławianie dobrze grali wysokim pressingiem, potrafili szybko wymienić dwie-trzy piłki, i przede wszystkim częściej strzelali na bramkę rywali. - Pierwszej połowy nie wytrzymaliśmy psychicznie. Graliśmy zbyt nerwowo. Nie potrafiliśmy się utrzymać przy piłce. To, co trenowaliśmy cały tydzień, to dziś nam nie wychodziło - przyznał trener Jagi Michał Probierz.
Piłkarzom Tadeusza Pawłowskiego zabrakło jednego: skuteczności. Trener WKS-u pierwszy raz w tym roku posadził na ławce rezerwowych Marco Paixao. Czy to był dobry ruch? Doprawdy trudno powiedzieć. Portugalczyk ostatnimi czasy miał różne mecze. Z jednej strony potrafił być długimi chwilami niewidoczny, z drugiej - strzelić jedną, ważną bramkę. Na murawie pojawił się w drugiej połowie i właściwie ani razu poważnie nie zagroził bramce Bartłomieja Drągowskiego.
Pod nieobecność Marco bardzo aktywny był za to jego brat bliźniak. Strzelał z każdej pozycji, ale niestety znów nie było z tego bramki. Trzeba jednak zapisać przy jego nazwisku plusik.
Fakt - W piątek dorównał Sobocie
Bramka zdobyta przez Roberta Picha w piątkowym meczu z Jagiellonią oznacza, że Słowak, który od momentu transferu do Śląska porównywany był z Waldemarem Sobotą, już go dogonił pod względem strzeleckich dokonań.
Zawsze byli ze sobą porównywani: podobny wiek, warunki fizyczne, styl gry, ta sama pozycja. Dziś wiadomo, że Pich będzie skuteczniejszy od Soboty. W tym sezonie Słowak strzelił dziewięć goli. Sobota zakończył występy we Wrocławiu także z dziewięcioma zdobytymi bramkami, tyle że potrzebował na to trzech lat.
Fakt – Dwóch wypadło
Dwaj boczni obrońcy Śląska: Paweł Zieliński i Mariusz Pawelec, nie zagrają w najbliższym meczu ligowym z Legią. Obaj w spotkaniu z Jagiellonią zostali ukarani czwartą żółtą kartką w tym sezonie.
Fakt – Wnioskują do wojewody
Policja wnioskuje o rozegranie meczu Śląska z Legią bez udziału kibiców gości. Odpowiednie pismo trafiło już do wojewody dolnośląskiego Tomasza Smolarza.
Autor: Michał Mazur
Zobacz również
2022-06-25
Komunikat oficjalny: Yeboah
2017-12-01
Super Express: Robak ukąsi na urodziny?
2017-12-01