Przegląd Sportowy – Brożek nie zdąży na Śląsk
– Czuję się już lepiej, ale jeszcze nie trenuję na sto procent. Czy zagram ze Śląskiem w pierwszym składzie? Wątpię – przyznał Brożek. – Pod koniec ubiegłego roku naciągnąłem mięsień dwugłowy. Wyleczyłem ten uraz, a tu zaczął mnie boleć ten sam mięsień w drugiej nodze. Jestem już w takim wieku, że nie ma sensu ryzykować – wyjaśnił snajper Białej Gwiazdy, który podczas zimowych sparingów spędził na boisku zaledwie 20 minut, ale w tym czasie zdążył strzelić dwa gole w wygranym 3:1 spotkaniu z Botewem Płowdiw.
– Nie można powiedzieć, że nie jestem przygotowany do sezonu, bo cały czas pracowałem indywidualnie – zapewnia napastnik Wisły. – Pod względem siły, wytrzymałości i szybkości wszystko jest jak należy. Problemy mogą być tylko z czuciem piłki, ale myślę, że wystarczy kilka treningów z drużyną i szybko złapię odpowiednią formę – dodaje Brożek.