Przegląd Sportowy: Morioka nie jest na sprzedaż
2016-09-08 11:15:00
Klub odrzucił dwie konkretne oferty kupna japońskiego rozgrywającego. – Jeszcze nie teraz – tłumaczą we Wrocławiu.
Drugoligowe niemieckie Sandhausen i belgijskie SK Beveren złożyły Śląskowi w letnim oknie transferowym propozycje kupna Ryoty Morioki. Wrocławianie oparli się pokusie, choć mogli zarobić kilkaset tysięcy euro. W obu przypadkach odpowiedzieli potencjalnym kupcom, że nie są zainteresowani.
Mieliśmy propozycję sprzedania Japończyka – potwierdza dyrektor sportowy Śląska Wojciech Błoński. – Uważamy jednak, że to piłkarz, którego wartość jeszcze wzrośnie. Poza tym, jeśli myślimy o odegraniu poważnej roli w tym sezonie, nie możemy sprzedawać zawodnika, wokół którego od kilku miesięcy kręciła się cała gra i który stawał się w pewnym sensie ikoną naszego zespołu – dodaje dyrektor.
Mieliśmy propozycję sprzedania Japończyka – potwierdza dyrektor sportowy Śląska Wojciech Błoński. – Uważamy jednak, że to piłkarz, którego wartość jeszcze wzrośnie. Poza tym, jeśli myślimy o odegraniu poważnej roli w tym sezonie, nie możemy sprzedawać zawodnika, wokół którego od kilku miesięcy kręciła się cała gra i który stawał się w pewnym sensie ikoną naszego zespołu – dodaje dyrektor.
Zobacz również
2022-06-25
Komunikat oficjalny: Yeboah
2017-12-01
Super Express: Robak ukąsi na urodziny?
2017-12-01