Wydarzenia

We wtorkowej prasie o Śląsku Wrocław

2015-01-27 09:58:00
1
Zapraszamy na nasz tradycyjny poranny przegląd prasy. Z wtorkowych gazet wybraliśmy dla Was najciekawsze informacje dotyczące Śląska Wrocław i jego zawodników.

Gazeta Wyborcza – Pożegnanie z klasą

 
Śląsk w niezwykły sposób pożegnał Sebastiana Milę. Należy docenić gest Śląska, który pokazał, że w świecie sportowej rywalizacji jest jeszcze miejsce na wzajemny szacunek.

Mila we Wrocławiu spędził sześć i pół roku. W tym czasie wywalczył dla Śląska pierwsze od 35 lat mistrzostwo Polski, wicemistrzostwo, Superpuchar czy Puchar Ekstraklasy. Grał z drużyną w europejskich pucharach, w tym pierwszy raz w historii klubu w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Z nim w roli kapitana Śląsk otwierał nowy, ponad 40-tysięczny stadion. Odchodząc do Lechii Gdańsk, Mila zostawił drużynę na pozycji wicelidera ekstraklasy, a w Pucharze Polski walczącą o półfinał.

Pożegnanie Śląska z Milą i samego piłkarza z klubem oraz Wrocławiem miało niezwykły przebieg. Emocje wzięły górę - piłkarz rozpłakał się podczas specjalnej konferencji prasowej i na kilka minut wyszedł z sali. Wrócił, ale wciąż był wyjątkowo przejęty i mówił ze łzami w oczach. Równie przejęty był prezes klubu Paweł Żelem, któremu łamał się głos.

Pomijając fakt, że konferencja przebiegała w tak nieoczekiwany sposób, należy docenić sam gest Śląska. Wrocławski klub z wielką klasą pożegnał się ze swoim wybitnym piłkarzem i jemu również umożliwił pożegnanie z kibicami. Nie okazał się małostkowy i złośliwy. Śląsk pokazał, że w profesjonalnym sporcie zdominowanym przez pieniądze i rywalizację jest jeszcze miejsce na wzajemny szacunek i klasę.
 
 

Gazeta Wrocławska – Nogi ciężkie, ale ma być efekt na mecz z Legią

 
Dwa ciężkie treningi dziennie, a do tego jeszcze wieczorne zajęcia. Piłkarze Śląska Wrocław nie próżnują w Turcji. Nogi ciężkie, ale efekt ma przyjść na pucharowy mecz z Legią.

Wrocławianie swój dzień w Side zaczynają śniadaniem o 7.45 lokalnego czasu. Półtorej godziny później mają zbiórkę przed porannym treningiem, który zaczynają codziennie o godz. 9.30. Po nim, przed obiadem (12.30), mogą chwilę odpocząć.

Drugie zajęcia zaczynają się od odprawy o 15.30. Kolacja zaplanowana jest na 19.30, a potem jest czas przede wszystkim na odnowę biologiczną i indywidualne zajęcia. Czasem popołudniowe zajęcia zamieniane są na ćwiczenia w siłowni. Cisza nocna zaczyna się o godz. 23. Oczywiście ten plan modyfikowany jest w dni meczowe. Co ciekawe, piłkarze Tadeusza Pawłowskiego jedzą posiłki tuż obok ekipy CSKA Sofia, z którą zmierzą się jutro.

- Do dyspozycji mamy dwa dobre, trawiaste boiska, z czego się bardzo cieszę. Chcemy jak najlepiej wykorzystać te 12 dni. Pogoda nam sprzyja. Na pewno będziemy chcieli też zobaczyć Side i poznać trochę tureckiej kultury, więc jedno popołudnie poświęcimy na wyjście do miasta - mówi trener Tadeusz Pawłowski. WKS wróci do kraju 2 lutego.
 
 

Fakt – Na treningi jeździ tramwajem

 
We Wrocławiu wynajmuje mieszkanie do spółki z grupką przyjaciół, do utrzymania dokładają mu się rodzice, bo studiuje w trybie dziennym i nie miałby czasu na pracę, ale.... zaraz może walczyć o mistrzostwo Polski. Na obozie w Turcji z drużyną Śląska przebywa Szymon Przystalski.

- Przyjechałem do Wrocławia z Psar z zamiarem zdobycia dyplomu magistra wychowania fizycznego, a nagle okazuje się, że mogę tu zostać zawodowym piłkarzem. Sam jestem zaskoczony, ale zrobię wszystko, by załapać się do Śląska - mówi Przystalski.

Poza nauką na AWF przez ostatnie dwa i pół roku grał na środku obrony w Ślęzie. Wyróżniał się w trzeciej lidze, dlatego trenerzy Śląska zaprosili go w styczniu na testy. Tak się spodobał, że włączono go do kadry na tureckie zgrupowanie. Chłopak, który niedawno pisał pracę licencjacką na temat piłki ręcznej na lekcjach wychowania fizycznego, poruszający się po Wrocławiu pojazdami MPK, a nie autem za 100 tys. zł, próbuje teraz swoich sił u boku graczy, o których do tej pory mógł poczytać w gazetach lub w internecie. W sparingach wypada na ich tle przyzwoicie.

- Wchodzę do szatni, a tu bracia Paixao. Coś pięknego. Chcę w tym dalej uczestniczyć - uśmiecha się szczęśliwy Szymon.

Na początku lutego zapadnie decyzja, czy dostanie kontrakt w Śląsku.
 
 

Fakt - Są bilety na Legię

 
Działacze Śląska rozpoczęli sprzedaż wejściówek na ćwierćfinałowy mecz o Puchar Polski z Legią (12 lutego, g. 20). Bilety są dostępne w cenach od 26 zł (ulgowe od 21 zł). Mecz z Legią to inauguracja piłkarskiej wiosny we Wrocławiu. Posiadacze karnetów na rundę wiosenną będą mogli obejrzeć to spotkanie za darmo.
 
 
Autor: Michał Mazur

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław