Wydarzenia

Wtorkowy przegląd prasy

2014-10-28 09:30:00
Zapraszamy na przegląd wtorkowych informacji prasowych o Śląsku Wrocław. Dzisiejsze gazety donoszą przede wszystkim o pucharowym meczu ze Stalą Stalowa Wola oraz o powrocie Marco Paixao do treningów.

Przegląd Sportowy – Idą na całość

We Wrocławiu nikt nie chce głośno mówić o Pucharze Polski, a mimo to Tadeusz Pawłowski traktuje dzisiejszy mecz śmiertelnie poważnie. II-ligowcy ze Stali Stalowa Wola nie mają co liczyć na taryfę ulgową. Rozpędzony Śląsk ma rozstrzygnąć losy tej rywalizacji jeszcze w pierwszej połowie.
W cztery dni piłkarze Śląska pokonali blisko 1500 kilometrów, ale o zmęczeniu nie ma mowy. W niedzielne popołudnie drużyna zameldowała się we Wrocławiu między innymi po to, by przeprowadzić badania poziomu zakwaszenia organizmu i zabrać ze sobą w dalszą podróż Karola Angielskiego.
- Po dobrych występach w III lidze szykuję dla Karola miejsce w meczowej osiemnastce. Najważniejsze jednak, że po meczu z Lechią Gdańsk w zespole nie pojawiły się żadne nowe kontuzje – mówi szkoleniowiec Śląska. W nagrodę po dobrych występach w zespole rezerw 18-latek pojedzie do Stalowej Woli, ale na boisku pojawi się najwcześniej w drugiej połowie.
 

Fakt – Po 4 miesiącach włożył korki

Marco Paixao (30 l.) wrócił do treningów! Po 114. dniach nieobecności, kapitan znów uczestniczył w zajęciach zespołu – Myślę, że będę mógł zagrać w dwóch, może trzech ostatnich meczach tego roku – zapowiada portugalski snajper Śląska.
Najlepszy piłkarz WKS to, co złe, ma już za sobą. Po operacji i tygodniach spędzonych na kulach, Paixao znów cieszy się z trenowania na świeżym powietrzu. Ostatnie trzy miesiące ćwiczył wyłącznie w klinice rehabilitacji.
– Po zajęciach z całą drużyną czuję się szczęśliwy, jak dziecko. To było trochę dziwne uczucie, gdy wszedłem do szatni i zakładałem moje buty po raz pierwszy od czterech miesięcy. Jestem nastawiony bardzo pozytywnie. Krok po kroku chcę iść dalej – zapowiada Marco Paixao.
Portugalczyk ma ambitne plany związane z dalszym procesem rehabilitacji i nadrabiania zaległości treningowych. – Myślę, że będę gotowy do gry w cztery tygodnie, bo czuję, że jestem silny i sprawny – kończy Paixao. Jeśli tak się stanie, supersnajper Śląska pomoże drużynie już w spotkaniu z Pogonią (30 listopada, godz. 18).
 

Fakt – Idzik też zdrowy

W poniedziałkowych zajęciach Śląska uczestniczył Mariusz Idizk (17 l.).
Napastnik trenował z drużyną pół godziny, a później podobnie jak Marco Paixao udał się na zajęcia indywidualne. Idzik treningi przy ul. Oporowskiej łączyć będzie z zajęciami rehabilitacyjnymi w klinice dr. Andrzeja Czamary.
 

Super Express – Stal w pogoni za kolejną sensacją

Dziś w ramach 1/8 finału Pucharu Polski dojdzie do pojedynku Dawida z Goliatem. Rozpędzony Śląsk zmierzy się z drugoligową Stalą Stalowa Wola. W poprzedniej rundzie piłkarze Stalówki sensacyjnie wyeliminowali Lechię Gdańsk (2:1).
- Mecze pucharowe to czysta przyjemność. To taka nagroda dla chłopaków, którzy na co dzień nie mają możliwości do mierzenia się z takimi rywalami – tłumaczy szkoleniowiec Stali Jaromir Wieprzęć. 
Trener trzeciej drużyny ekstraklasy Tadeusz Pawłowski zapewnia, że nie ma mowy o lekceważeniu rywala.
- Dobrze wiemy, na o stać Stal. Podchodzimy do tematu poważnie, tak samo, jak do każdego meczu ligowego – zapewnia.
 

Sport – Powtórka męczarni?

Mecz 1/16 finału Pucharu Polski. Śląsk w Stalowej Woli grał z miejscową Stalą. Po 73 minutach było 1:0 dla gospodarzy, ale wrocławianom udało się doprowadzić do remisu, a następnie w dogrywce zdobyć dwie bramki na wagę awansu. Tak było rok temu, ale piłkarze do dzisiaj wstydzą się tamtego meczu.
- Męczyliśmy się wtedy strasznie – wspomina Tomasz Hołota, który zdobył wówczas wyrównującą bramkę. – Będziemy chcieli narzucić swój styl od początku spotkania, żeby się nie powtórzyła taka nerwówka, żebyśmy nie musieli czekać aż do dogrywki, aby awansować – dodaje piłkarz.
Patrząc na mecze ligowe trudno jednak dzisiaj o powtórkę tamtych męczarni. Śląsk jest jedną z największych niespodzianek ekstraklasy i choć dla wrocławian właśnie rozgrywki ligowe mają największy priorytet, nawet rezerwowy skład powinien dać sobie radę z II-ligowcem.
 

Gazeta Wyborcza – Śląsk w mistrzowskiej formie

Śląsk jest jedną z największych rewelacji ligi. Po 13. Kolejkach wrocławianie są współliderem rozgrywek. Ostatnio tak dobre wystartowali, gdy zdobyli mistrzostwo Polski.
Piłkarze Tadeusza Pawłowskiego pozytywnie zaskakują. W tej rundzie Śląsk odniósł efektowne wyjazdowe zwycięstwo 4:1 nad Lechią Gdańsk. W efekcie wrocławianie razem z Legią Warszawa oraz Jagiellonią Białystok nadal pozostają na czele tabeli.
Śląsk poza tym, że jest w czołówce, bryluje również w ligowych statystykach. Wrocławianie są najczęściej strzelającym zespołem w lidze – na bramkę rywala oddali już 226 strzałów. Druga w tej klasyfikacji jest Wisła strzelała 219 razy.
Co ważne, zawodnicy Śląska strzelają też celnie – 77 z wszystkich uderzeń było strzałami celnymi. Skuteczniejszy od wrocławian w tym zestawieniu jest tylko Lech Poznań z 78 celnymi strzałami.
Dobra dyspozycja drużyny trenera Pawłowskiego to jednak nie tylko same liczby. Wrocławianie prezentują futbol niezwykle atrakcyjny i widowiskowy. Śląsk prezentuje futbol uniwersalny – potrafi grać nie tylko dobrze w ataku pozycyjnym, wymieniając mnóstwo podań i cierpliwie budując akcje. W ostatnim meczu z Lechią wrocławski zespół udowodnił, że umie również błyskawicznie przejść do kontrataku.
Śląsk ostatni raz tak dobry start w ekstraklasie zanotował trzy lata temu w sezonie 2011/12, gdy zdobywał mistrzostwo Polski. 
 
Autor: Michał Mazur

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław