Wydarzenia

Pawłowski: Czwarte miejsce mnie satysfakcjonuje

2015-04-29 23:40:00
1
Po wygranej 1:0 z Wisłą na konfernecji prasowej o meczu, o całej rundzie i o planach na najbliższe tygodnie opowiedział Tadeusz Pawłowski, trener Śląska Wrocław.

Tadeusz Pawłowski: Był to mecz dużej cierpliwości, taktyki. Mówiłem przed spotkaniem, że trzeba dużo cierpliwości, by zająć 4 miejsce po rundzie zasadniczej, które mnie bardzo satysfakcjonuje. Zasłużyliśmy na tę bramkę, zasłużona wygrana. Graliśmy z dobrym przeciwnikiem, ciekawy mecz, fajnie się go oglądało. Zrobiliśmy bardzo dobre zmiany, które wniosły dużo ożywienia. Zagraliśmy dziś dwoma napastnikami, w ustawieniu 4-4-2, Machaj z Marco zaczęli jako środkowi napastnicy. Poprzez taką grę chcieliśmy wyeliminować prostopadłe piłki Wisły. To się udało.


Flavio od dłuższego czasu wolniej się regenerował. On jest po prostu zmęczony, od trzech meczów zastanawialiśmy się, czy nie dać mu odpocząć. To było dobre posunięcie, z ławki wprowadził duże ożywienie, pressing w przodzie. Cieszę się, że nikt się nie obraża, tylko wchodzi z ławki i walczy. Zdarzają się błędy, nie jesteśmy Barceloną, Realem, Bayernem czy Borrusią Dortmund. Cieszę się, że chłopcy zagrali tak, jak powiedzieliśmy sobie na przedmeczowej odprawie.


Przed meczem w szatni mobilizowaliśmy się, kapitan przemawiał i ja nadepnąłem Pichowi mu na buta i powiedziałem, że strzeli bramkę. I faktycznie strzelił, to fajna sprawa. Można było go zmienić w 92. min, by dostał aplauz, ale tyle razy już go zmieniałem w drugich połowach, ze dziś został do końca. Dziś zagrał bardzo dobre spotkanie, wygrywał dryblingi, zdobywał pole i strzelił przepiękną bramkę. Machaj za szybko się pozbywa piłki. To jest artysta, umie wszystko, powinien więcej grac dryblingiem. Ale powoli, poczuł, że gra, że znaleźliśmy ustawienie i jest to chłopak, na którego liczymy. Cieszę się, że w pierwszej jedenastce wychodzi coraz więcej Polaków.


Dokładnie analizowaliśmy mecz w Poznaniu. Wczoraj 45 min analizowaliśmy też Wisłę,  a to bardzo długo. Chcieliśmy się ustawić dobrze do wiślaków, bo wiedzieliśmy, że to decydujący mecz dla dwóch drużyn. 0-0 też dawało nam 4.miejsce, ale inaczej smakuje wygrana, a inaczej remis. Byłby leciutki niedosyt, a tak wszyscy są szczęśliwi. Dudu i Droppa jak będą zdrowi to pomogą i dalej do pracy.


Liga jest taka, że każdy z każdym może wygrać. Legia będzie czuła oddech Lecha, te drużyny są zafiksowane na walce o tytuł. Ale muszą wytrzymać fizycznie ligę i puchar. Ale kadry mają szerokie. Jak Wisła. Ale tam w Krakowie coś nie gra, nie wiem co. Idealne byłoby zwycięstwo z Jagiellonią lub Legią, by pójść za ciosem i nabrać wiatru w żagle.


Zastanawialiśmy się, czy nie dać szansy od początku Dankowskiemu. Ale na pewno będziemy pokazywać młodych zawodników w grupie mistrzowskiej. Chłopcy, którzy dużo grali, jutro mają trening, a potem do niedzieli wolne. Młodymi zawodnikami chcemy zagrać w lidze juniorów. Z kolei Kaczmarek jutro wystąpi w meczu rezerw.

Autor: Jędrzej Rybak, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław